Zlikwidowana złodziejska dziupla

​Stołeczni policjanci z wydziału zwalczającego przestępczość samochodową zlikwidowali "dziuplę" samochodową w powiecie wołomińskim - przekazał rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. Dodał, że do sprawy zatrzymano czterech mężczyzn.

Jak poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji, funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością samochodową otrzymali informację o działającej w powiecie wołomińskim dziupli samochodowej. "Wykorzystując uzyskaną operacyjnie informację, policjanci podjęli obserwację posesji" - powiedział nadkomisarz Sylwester Marczak.

"Już po chwili zauważyli dwóch mężczyzn, którzy zachowywali się podejrzanie, dlatego funkcjonariusze podjęli wobec nich interwencję. Podczas przeszukania posesji, w pomieszczeniu gospodarczym, znaleźli nissana, bez tablic rejestracyjnych i z częściowo zdemontowanym wnętrzem" - tłumaczył policjant.

Wskazał, że przy samochodzie kryminalni zastali kolejnych dwóch mężczyzn, którzy demontowali samochód. "Jak się okazało nissan został skradziony z Łodzi pod koniec lutego" - podał.

Reklama

Podczas akcji funkcjonariusze zatrzymali cztery osoby: dwóch 31-latków, 28 i 34-latka. "Dodatkowo, podczas przeszukania miejsc zamieszkania mężczyzn policjanci zabezpieczyli elementy karoserii pochodzące od innych aut m. in. zderzaki, błotniki, maski i reflektory przygotowane do sprzedaży, jednak nieposiadające znaków identyfikacyjnych oraz silniki samochodowe, moduły elektroniczne oraz fotele" - wyliczył.

"Dochodzeniowcy wykonali szereg czynności i przedstawili mężczyznom zarzuty paserstwa" - dodał.

Za zarzucane czyny może grozić do 5 lat więzienia. 

***

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy