Za samochód nie zapłacisz już gotówką? Nowy projekt Unii

Unia Europejska w ramach przeciwdziałania finansowaniu terroryzmu utrudni części obywateli zakup samochodów. Zgodnie z projektem nowych przepisów, płatności gotówkowe będzie trzeba ograniczyć do 10 tys. euro. Zakupy na wyższą kwotę będą musiały być realizowane elektronicznie - kartą lub przelewem bankowym. Podano, od kiedy będą obowiązywać nowe zasady i kogo dokładnie będą dotyczyć.


Rada i Parlament Europejski osiągnęły porozumienie dotyczące nowego pakietu regulacji mających przeciwdziałać finansowaniu terroryzmu i praniu brudnych pieniędzy. W nowych propozycjach legislacyjnych zawarto pomysł ograniczenia maksymalnej kwoty dla płatności gotówkowych we wszystkich krajach członkowskich. Ma on wynieść 10 tys. euro, czyli na dziś równowartość około 43 tys. zł. Przewiduje się, że zacznie obowiązywać od 2027 r.

Za gotówkę tylko tanie auto

Według aktualnie obowiązujących projektów nowy limit obejmować ma wyłącznie osoby prowadzące działalność gospodarczą. Nowe przepisy w planowanym kształcie nie zabraniają więc płatności gotówkowych powyżej kwoty 10 tys. euro pomiędzy obywatelami UE, którzy nie prowadzą własnych firm. Oznacza to, że w dalszym ciągu gotówką będzie można zapłacić np. za samochód używany nabywany od sprzedawcy indywidualnego.

Ale jeśli będziemy chcieli kupić samochód od handlarza – pojawi się problem. Nowe przepisy zabronią firmom akceptowania płatności gotówkowych przekraczających kwotę limitu. Oznacza to, że do komisu, czy salonu aut używanych, trzeba będzie zabrać kartę płatniczą z odpowiednim limitem, albo telefon z aplikacją do bankowości elektronicznej.

Reklama

Czy 10 tys. euro wystarczy na zakup dobrego auta?

Na pierwszy rzut oka to nie problem – proponowany limit płatności gotówkowych w wysokości 10 tys. euro to kwota, za którą bez problemu kupimy dziś niezły samochód używany w Polsce. Dla wieku kierowców rzeczywistość może być jednak szokująca.

Jak podaje serwis Otomoto.pl, w 2023 roku mediana ceny samochodu oferowanego na sprzedaż w naszym kraju wynosiła już ponad 53,6 tys. zł. Wprawdzie trzeba pamiętać, że zawyżają ją również ogłoszenia dealerskie, w których oferowane są nowe auta. Sieć sprzedaży AAA Auto, która monitoruje wszystkie internetowe kanały sprzedaży używanych aut w Polsce podaje, że w ubiegłym roku mediana ceny samochodu używanego w kraju wyniosła dokładnie 29 700 zł (6 940 euro) i była o 6700 zł wyższa niż na koniec 2022 roku. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samochody używane
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy