Wzmożone kontrole na niemieckiej granicy. Celnicy szukają jednej rzeczy
W związku ze zbliżającym się sylwestrem funkcjonariusze niemieckiego Głównego Urzędu Celnego zaostrzyli kontrole na granicy z Polską. Mundurowi prowadzą losowe kontrole bagażników samochodów osobowych, a szczególną uwagę poświęcają dokładnemu sprawdzaniu busów i ciężarówek. Czego szukają?
W Niemczech poza 31 grudnia i 1 stycznia obowiązuje ogólny zakaz odpalania petard, a ich zakup możliwy jest jedynie tuż przed sylwestrem. Dodatkowo, niemieckie prawo zezwala wyłącznie na sprzedaż fajerwerków z certyfikatem CE i zarejestrowanych w kategoriach F1 (od 12 lat) i F2 (od 18 lat). Dla niektórych Niemców powyższe regulacje są jednak zbyt surowe i pomimo obowiązujących restrykcji, wielu z nich korzysta z bogatej oferty krajów sąsiednich – m.in. Polski.
Import polskich fajerwerków do Niemiec jest nielegalny
W naszym kraju przepisy w kwestii fajerwerków są bowiem dużo łagodniejsze. W Polsce można legalnie nabyć m.in. petardy kategorii F1, F2, F3, T1 oraz P1. Są to wyroby o średnim stopniu zagrożenia, a ich stosowanie przeznaczone jest wyłącznie użytku na dużych i otwartych przestrzeniach. Celnicy i funkcjonariusze zwracają jednak uwagę, że import tych produktów do Niemiec jest całkowicie zabroniony i podlega wysokim karom.
Wzmożone kontrole na niemieckich granicach
Większość fajerwerków dostępnych na polskich rynkach jest objęta ustawą o materiałach wybuchowych, co oznacza, że osoby prywatne bez wymaganych zezwoleń nie mogą ich przewozić za granicę. W odpowiedzi na to niemieckie służby prowadzą szeroko zakrojone kontrole, mające na celu przeciwdziałanie przemytowi nielegalnych materiałów. Inspekcje odbywają się nie tylko na granicach, ale również na autostradach oraz drogach federalnych i landowych na terenie Niemiec.
Skonfiskowano 4,4 tony fajerwerków z Polski
Przykładem jest akcja przeprowadzona 28 grudnia na przejściu granicznym Bad Muskau-Łęknica, podczas której mundurowi szczegółowo sprawdzali bagażniki samochodów osobowych, busy oraz ciężarówki. Kilka dni wcześniej, na granicy w Hanowerze, skonfiskowano aż 4,4 tony fajerwerków z Polski, przewożonych w 460 paczkach. Wzmożone kontrole policji i służby celnej są obserwowane także na przejściu granicznym Słubice – Frankfurt. Na tym jednak nie koniec.
Za nielegalny przewóz petard grozi do trzech lat więzienia
Służby niemieckie zapowiadają, że kontrole będą prowadzone w okresie poprzedzającym Sylwestra na całej granicy z Polską. Lokalizacja działań będzie zmieniana w zależności od potrzeb. Osoby przyłapane na przewożeniu nielegalnych materiałów pirotechnicznych muszą liczyć się z konfiskatą, wysokimi grzywnami, a w skrajnych przypadkach nawet z karą pozbawienia wolności do trzech lat.