Wypadek Patryka P. w Krakowie. Policja namierzyła ważnego świadka

Krakowska policja ustaliła tożsamość świadka, który na chwilę przed tragicznym wypadkiem przechodził przez Aleję Trzech Wieszczów i widział na własne oczy rozpędzone Renault Megane RS prowadzone przez Patryka P. Zeznania mężczyzny mogą rzucić zupełnie nowe światło na całą sprawę. Funkcjonariusze ustalili jego tożsamość, a w ciągu kilku dni zostanie przesłuchany w tej sprawie.

Polskie Radio poinformowało, że policja ustaliła tożsamość świadka wypadku żółtego Renault Megane RS prowadzonego przez Patryka P. Śledczy znają trasę, którą poruszał się tego dnia mężczyzna. W kluczowym momencie przechodził przez Aleję Trzech Wieszczów - dosłownie na chwilę przed tym, jak rozpędzone Renault Megane RS roztrzaskało się przy moście Dębnickim.

Policja ustaliła dane świadka wypadku. Kim jest mężczyzna?

Kamery zarejestrowały jak pieszy próbował na chwilę przed zdarzeniem wkroczyć na jezdnię. Jednak w ostatniej chwili cofnął się, gdy usłyszał i zobaczył nadjeżdżający pojazd. Jak przekazało RMF FM - świadek jest obywatelem Wielkiej Brytanii, mieszkającym na co dzień w Birmingham. Feralnego dnia przebywał w Polsce jako turysta. W kraju spędził zaledwie kilka dni. Mężczyzna będzie przesłuchiwany w charakterze świadka, który nie przyczynił się do wypadku. Prokuratura w Krakowie wystąpi o pomoc prawną śledczych z Wielkiej Brytanii.

Reklama

Wypadek żółtego Renault Megane RS w Krakowie. Jak do tego doszło?

Do zdarzenia doszło w nocy z 14 na 15 lipca. Tuż po godzinie 3.00 krakowscy strażacy otrzymali zgłoszenie o samochodzie leżącym na dachu tuż przy moście Dębnickim na bulwarze Czerwieńskim. Pomoc zjawiła się na miejscu po czterech minutach. Strażacy za pomocą narzędzi hydraulicznych próbowali wyciągnąć pasażerów samochodu. Niestety wszyscy czterej mężczyźni w wieku od 20 do 24 lat zginęli na miejscu. Trzech z nich było pod wpływem alkoholu.

Patryk P. stracił panowanie nad Renault. Był pod wpływem alkoholu

Patryk P., syn znanej celebrytki Sylwii P., kierował żółtym Renault Megane RS. Jechał aleją Krasińskiego w kierunku mostu Dębnickiego i wtedy stracił panowanie nad pojazdem. Najpierw przejechał przez skrzyżowanie przed mostem zjeżdżając na lewą stronę, a następnie uderzył w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego. Na koniec zjechał w dół, dachował i uderzył w betonowy murek przy schodach.

Ekspertyzy przeprowadzone przez ekspertów stawiają sprawę jasno. Kierujący żółtym Renault już w momencie mijania pieszego nie panował nad pojazdem. Jedyne co mógł zrobić, to próbować podjąć hamowanie awaryjne. Jego stan tylko utrudnił możliwość szybkiej reakcji - miał ponad dwa promile alkoholu we krwi. Dwóch z trzech współpasażerów było również pod mocnym wpływem alkoholu.

Renault Megane RS Patryka P. Ile miało koni?

Czterech młodych mężczyzn pędziło przez centrum Krakowa w sportowym Renault Megane RS trzeciej generacji. Auto było mocno przerobione przez Patryka P. Seryjna wersja oferuje 265 KM i rozpędza się od 0 do 100 km/h w niecałe 6 sekund. Prędkość maksymalna tego modelu to 250 km/h.

Takie osiągi nie wystarczały Patrykowi P. Postanowił poddać Renault tuningowi, a wykonane modyfikacje opisywał w mediach społecznościowych. Swój samochód nazywał "Dominatorem". Pod koniec 2022 roku wymienił w tym samochodzie zawory silnika na tytanowe, zainstalował kute podzespoły silnika, zmodyfikował skrzynię biegów (tytanowe pierwsze 3 biegi oraz wyścigowe sprzęgło), założył tzw. rollbar (częściowa klatka bezpieczeństwa).

Oprócz tego zamontował nowy układ hamulcowy i wydech wraz z układem dolotowym silnika. Na koniec turbosprężarka została na nowo zestrojona. W układzie zawieszenia również wprowadzono zmiany - wymieniono łączenia i tuleje miały na poliuretanowe. Pojawiły się wzmocnione półosie, by wytrzymały przeniesienie większej mocy na asfalt. Po przeróbkach samochód oferował około 400 KM mocy i 570 Nm momentu obrotowego.              

       

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Renault Megane | wypadek | Patryk P. | tragiczny wypadek | Sylwia Peretti
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy