Wycieli katalizator z Toyoty Prius - grozi im do 5 lat więzienia

Do 5 lat za kratami grozi dwóm mężczyznom zatrzymanym przez śląskich policjantów za kradzież katalizatora wyciętego z Toyoty Prius. W ujęciu przestępców pomógł telefon jednego z sąsiadów.

O 2 w nocy dyżurny z knurowskiej komendy otrzymał telefon od jednego z mieszkańców, który był zaniepokojony dwoma nieznajomymi kręcącymi się wokół zaparkowanych na ulicy Spółdzielczej samochodów. Przybyły na miejsce patrol spotkał zwrócił uwagę na Alfę Romeo, która nie miała włączonych świateł.

 Funkcjonariuszom wydało się to na tyle podejrzane, że zdecydowali się zatrzymać i przeszukać auto, w którym siedziało dwóch mężczyzn.

W trakcie sprawdzenia Alfy Romeo policjanci znaleźli narzędzia przydatne do kradzieży oraz gaz pieprzowy i dwa radiotelefony. Natomiast w komorze silnikowej złodzieje ukryli wycięty wcześniej z Priusa katalizator oraz piłkę do metalu.

Reklama

Ostatecznie pochodzący z Zabrza mężczyźni wieku 35 i 36 lat trafili do policyjnego aresztu. W najbliższym czasie prokurator przedstawi im zarzuty - za kradzież tego typu kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia.

***

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kradzież katalizatora | Toyota Prius
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy