Więcej punktów i wyższe mandaty - to nowa broń policji

Jeszcze przed wakacjami kierowcy będą surowiej karani za przewinienia na drodze. W nowym taryfikatorze w wielu przypadkach liczba punktów karnych może wzrosnąć nawet dwukrotnie.

Polowanie na kierowców ma być bardziej bolesne / Fot: Paweł Skraba
Polowanie na kierowców ma być bardziej bolesne / Fot: Paweł SkrabaReporter

Za rozmowę przez telefon bez zestawu głośnomówiącego podczas prowadzenia auta kierowcy dostaną 5 punktów karnych, podobnie za przewożenie dziecka bez specjalnego fotelika. 4 punkty za przewożenie pasażerów bez zapiętych pasów, za blokowanie lewego pasa - 2 punkty karne i mandat do 500 złotych. Nowy taryfikator urzędnicy MSW przygotowali po konsultacjach z policjantami.

System punktów karnych obowiązuje w Polsce od 1993 roku. Łącznie funkcjonuje on w 22 państwach Unii Europejskiej, pierwsze wprowadziły go Niemcy. W Polsce został zaostrzony, bo kierowcy nagminnie popełniają wykroczenia.

- Najbardziej klasycznym przykładem jest rozmowa podczas jazdy przez telefon komórkowy - mówi Marek Konkolewski z warszawskiej drogówki. - Wielu z nich obecne kary nic nie uczą, a zapłacenie 100 czy 200 złotych nie stanowi problem. Dlatego policja postanowiła nauczyć szacunku do prawa w inny sposób - wyjaśnia Marek Konkolewski.

Żeby nie stracić prawa jazdy nie wolno nam przekroczyć 24 punktów karnych. Raz w roku możemy 6 punktów zredukować na specjalnym szkoleniu w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Koszt kursu to 350 złotych. Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu i - jak mówi Jerzy Berta z warszawskiego WORD-u - nadal cieszą się dużym zainteresowaniem. Problem w tym, że kurs, który w tej chwili wystarczy "odsiedzieć", zastąpią bardziej kosztowne i trudniejsze do zaliczenia zajęcia reedukacyjne.

Z policyjnych statystyk wynika, że w ubiegłym roku polska drogówka wystawiła 2,5 miliona mandatów.

Czy te zmiany przyniosą oczekiwany skutek? Nie od dziś wiadomo, że bardziej niż wysokość kary odstraszająco działa jej nieuchronność.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas