W Polsce poprawia się jakość paliw

W ubiegłym roku Inspekcja Handlowa zakwestionowała 2,68 proc. skontrolowanych próbek paliw płynnych. To mniej niż w 2014 r., kiedy nieprawidłowości wyniosły 3,87 proc. Zastrzeżenia najczęściej dotyczyły oleju napędowego - poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Inspekcja Handlowa bada jakość paliw od 2003 r. Sprawdzane są niemal wszystkie rodzaje paliw dostępnych na rynku: olej napędowy, benzyna, gaz LPG, biopaliwa. W czasie pierwszej kontroli odsetek próbek paliw ciekłych niespełniających wymogów jakościowych wyniósł 30 proc. W kolejnych latach ilość stwierdzanych nieprawidłowości znacząco spadła i utrzymuje się na poziomie poniżej 5 proc.

W 2015 roku w przypadku losowo pobranych próbek paliw ciekłych wymagań nie spełniało 2,68 proc. Nieprawidłowości częściej dotyczyły oleju napędowego (4,67 proc.) niż benzyny (1,14 proc). Łącznie przebadano 933 próbki pobrane na 933 stacjach. To mniej niż rok wcześniej, kiedy zanotowano łącznie 3,87 proc. nieprawidłowości (1,89 proc. w przypadku benzyny i 6,45 proc. - ON).

Reklama

Największe nieprawidłowości stwierdzono w województwach: łódzkim - 6,78 proc. zbadanych próbek, warmińsko-mazurskim - 6,38 proc., podlaskim - 5,88 proc. i podkarpackim - 4,26 proc.

Przeprowadzone w 2015 r. losowe badania jakości gazu skroplonego (LPG) wykazały nieprawidłowości w przypadku 2,63 proc. sprawdzonych próbek (rok wcześniej było to 0,98 proc.).

Inspekcja Handlowa przeprowadziła również kontrole stacji, na które skarżyli się kierowcy, wytypowanych przez organy ścigania oraz tych, na których w poprzednich latach stwierdzono nieprawidłowości. Z pobranych 603 próbek oleju napędowego i benzyny na 522 stacjach zakwestionowano 9,45 proc. (rok wcześniej było to 12,52 proc.). Zastrzeżenia dotyczyły częściej oleju napędowego - 12,40 proc. próbek (rok wcześniej - 18,26 proc.). W przypadku benzyny, kontrola w 2015 r. ujawniła większą liczbę nieprawidłowości niż rok wcześniej (4,74 proc. w porównaniu do 0,58 proc. w 2014 r.). W ramach kontroli gazu LPG zakwestionowano 10,29 proc. próbek, podczas gdy rok wcześniej było to 12,5 proc. W tym przypadku najwięcej odstępstw od wymagań jakościowych paliw ciekłych zanotowano w województwach: śląskim (22,67 proc. próbek), świętokrzyskim (17,65 proc.), łódzkim (15,56 proc.), kujawsko-pomorskim (14,81 proc.) oraz lubuskim (13,64 proc.).

Najczęściej kwestionowanymi parametrami w przypadku oleju napędowego były odporność na utlenianie podawana w godzinach (minimalna wartość wynosi 20 h) oraz zbyt niska temperatura zapłonu. Utlenianie objawia się mętnieniem paliwa i powstawaniem osadów żywicznych w zbiorniku i systemie zasilania. Prowadzić to może m.in. do zatykania filtrów paliwa,  zanieczyszczenia zaworów wtryskowych oraz innych usterek w różnych elementach układu paliwowego. Zbyt niska temperatura zapłonu stwarza niebezpieczeństwo wybuchu oparów oleju podczas nalewania paliwa z dystrybutora do baku.

W zakresie benzyny badania najczęściej ujawniały przypadki niedotrzymania wartości określonych dla parametru destylacji. Niespełnienie tego parametru może mieć wpływ na wolniejsze rozgrzewanie silnika, większe zużycie paliwa, pogorszenie jego spalania, a także tworzenie szlamów, laków i osadów na elementach silnika. Drugim, najczęstszym uchybieniem było niedotrzymanie wymagań RON - badawczej liczby oktanowej. Zbyt niska liczba oktanowa może być powodem występowania w silniku spalania stukowego, co oznacza nieprawidłowy przebieg spalania, powodujący głośną i nierównomierną pracę silnika oraz większe zużycie paliwa.

W przypadku gazu LPG zastrzeżenia dotyczyły m.in. przekroczenia dopuszczalnego poziomu całkowitej zawartości siarki, co grozi korozją niektórych elementów silnika.

W 2015 r. IH wydała 13 decyzji o wycofaniu z obrotu paliw ciekłych niespełniających norm oraz przekazała do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki informacje dotyczące 87 stacji paliw i hurtowni, gdzie stwierdzono naruszenie warunków udzielonych koncesji na obrót paliwami ciekłymi oraz przepisów ustawy prawo energetyczne. Prezes URE ma kompetencje do zakazania sprzedaży paliwa tym przedsiębiorcom, którzy naruszają warunki koncesji.

Inspekcja Handlowa skierowała ponadto 73 zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do prokuratur. Dotychczas wszczęto postępowania w 48 przypadkach, z których do sądów skierowano dwa akty oskarżenia, 37 spraw umorzono m.in. z powodu braku znamion przestępstwa, a w dziewięciu przypadkach odmówiono wszczęcia postępowania. 25 zawiadomień nie zostało jeszcze rozpatrzonych przez prokuratury i sądy. Obowiązujące przepisy przewidują surowe sankcje za obrót paliwem złej jakości - grzywnę w wysokości do 1 mln złotych lub karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ceny paliw
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy