Volvo Ride Pilot - autonomiczna jazda po szwedzku

Volvo zaprezentuje swój nowy system autonomicznej jazdy o nazwie Ride Pilot. Producent planuje wprowadzenie go na początku w Kalifornii, a później w innych zakątkach globu. System zadebiutuje w nowym flagowym SUV-ie marki, który zostanie zaprezentowany jeszcze w tym roku.

Volvo na samym starcie wprowadzi swoją funkcję autonomicznej jazdy Ride Pilot jedynie klientom z Kalifornii. Ma to związek z przychylnymi warunkami panującymi na drogach jak również prawem, które jest stosunkowo liberalne i nie stoi producentom na przeszkodzie podczas testowania nowych technologii, jak i wprowadzania ich do swoich pojazdów. System zostanie zainaugurowany w nowym elektrycznym flagowym SUV-ie, którego premiera ma odbyć się jeszcze w tym roku.

System został opracowany przez firmę Zenseact, zajmującą się oprogramowaniem do autonomicznej jazdy, we współpracy z wewnętrznym zespołem inżynierów Volvo oraz programistami z firmy Luminar, jednego z jej partnerów technologicznych. System składa się z najnowocześniejszego czujnika Iris LiDAR firmy Luminar, pięciu radarów, ośmiu kamer i szesnastu czujników ultradźwiękowych. Nowy autopilot bazuje również na procesie uczenia nienadzorowanego - rodzaju uczenia maszynowego, które wykorzystuje dane bez wcześniejszych etykiet ani ingerencji człowieka.

Reklama

Ride Pilot zostanie udostępniony klientom dopiero po przejściu przez Volvo rygorystycznej weryfikacji. Obejmuje ona przede wszystkim ocenę technologii jako bezpiecznej do stosowania na autostradach w wielu różnych warunkach. W ramach procesu weryfikacji aktualnie producent testuje nowy system na drogach w Szwecji.

Po zweryfikowaniu, że jest bezpieczny i zapewnieniu wszystkich niezbędnych zezwoleń, ambicją firmy jest wprowadzenie Ride Pilot najpierw w Kalifornii, a następnie stopniowe udostępnianianie go na pozostałe rynki.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Volvo | samochody autonomiczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy