VAT po nowemu

Posłowie mają szansę pogrzebać dziś rozwiązanie, które skomplikowało życie firmom. Będzie lepiej. Trochę lepiej.

article cover
INTERIA.PL

Piątek powinien przynieść pozytywne decyzje zarówno dla branży motoryzacyjnej, jak i przedsiębiorców użytkujących samochody dostawcze i osobowe. Wszystko wskazuje na to, że Sejm uchwali nowelizację ustawy o podatku VAT, która wprowadza nowe zasady odliczeń podatkowych w przypadku zakupu pojazdów oraz paliw przez firmy.

Zdaniem Jarosława Nenemana, wiceministra finansów, dla większości firm będą one korzystniejsze od obecnych, bazujących na niesławnym wzorze Lisaka. Wzór ten sprawia, że w przypadku wielu modeli pojazdów dostawczych nie można odliczać VAT.

Pojazdy zostaną podzielone na trzy kategorie. Do pierwszej zaliczone będą samochody ciężarowe o ładowności powyżej 3,5 tony. Będą one korzystać ze 100 proc. odliczeń VAT (od ich zakupu i od paliw). Kategoria druga to pojazdy dostawcze.

Pełne odliczenie VAT ma przysługiwać samochodom z trwałą przegrodą (np. kratką, szybą) za pierwszym rzędem siedzeń (np. wielozadaniowe oraz vany). Tak samo będzie z pojazdami z przegrodą za drugim rzędem, o ile przestrzeń bagażowa będzie większa od pasażerskiej.

Pełny VAT odliczymy też w przypadku użytkowania pojazdów z odkrytą częścią bagażową, mających kabinę kierowcy konstrukcyjnie oddzieloną od części bagażowej, tzw. pojazdów specjalnych oraz przeznaczonych do przewozu ponad 10 osób. Trzecia kategoria to auta osobowe. Gdy firma taki sobie sprawi, to odliczy do 60 proc. VAT wykazanego na fakturze (teraz do 50 proc.), ale nie więcej niż 6 tys. zł (obecnie do 5 tys. zł).

Niestety, użytkujący samochody osobowe nadal nie będą mieć prawa do odliczeń VAT zawartego w cenie paliw.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas