UE żąda wyższej akcyzy!

Nie będzie podwyżki akcyzy na benzynę - poinformował miesiąc temu premier Kazimierz Marcinkiewicz. Zwiększenie podatku ściąganego od każdego litra benzyny mogło uderzyć w miliony Polaków.

„Jako Premier Rzeczypospolitej gwarantuję, że mój rząd absolutnie nie zgodzi się na podwyżkę akcyzy na paliwo.

Droższe paliwo może oznaczać w dzisiejszej sytuacji droższy chleb, więcej pieniędzy wydawanych co dzień na utrzymanie i większe koszty dla przedsiębiorców, którzy mają dawać Polakom pracę” – pisał premier w specjalnym komunikacie wysłanym do prasy.

Ale deklaracja Marcinkiewicza nie podoba się w Komisji Europejskiej. Podobno do Ministerstwa Finansów dotarł już oficjalny list z UE w tej sprawie. Przypomnijmy, że akcyza na benzynę bezołowiową w krajach Unii Europejskich ma wynosić przynajmniej 0,287 euro za litr a na olej napędowy ok. 0,2 euro za litr.

Już wcześniej Polska została surowo skrytykowana obniżkę akcyzy. Teraz, kiedy wiadomo, że poprzednia stawka nie zostanie przywrócona – co zadeklarował premier Kazimierz Marcinkiewicz – Unia Europejska ponowiła protest. Jaki będzie jego efekt? O tym zapewne przekonamy się już niebawem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zadania | Kazimierz Marcinkiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy