Tunel pod Świną już do zamknięcia. Na szczęście nie potrwa to długo
Oddany do użytku 30 czerwca tunel pod Świną w Świnoujściu zostanie czasowo wyłączony z eksploatacji jeszcze w sierpniu. Na szczęście chodzi o krótkotrwałe przerwy, w czasie których obiekt "poddawany będzie konserwacji".
Pierwsza z przerw zaplanowana została na noc z 25 na 26 lipca. W tym czasie kierowcy muszą zrezygnować z podróży lub - jak dawniej - skorzystać z przeprawy promowej Warszów i kursujących po niej promów Bielik.
Pierwsza z przerw nastąpi w nocy z wtorku na środę w godzinach od 0:00 do 4:00 (środa).
Kolejne wyłączenie tunelu z ruchu zaplanowane zostało na noc z czwartku na piątek (z 27 na 28 lipca). Tym razem ekipy, które przeprowadzać będą m.in. testy ruchu wahadłowego, mają uwinąć się w zaledwie dwie godziny. Przerwa w funkcjonowaniu obiektu planowana jest od godziny 23:30 (czwartek) do 01:30 (piątek).
Oprócz testów dotyczących organizacji ruchu wahadłowego, w tym czasie ma się też odbyć "konserwacja urządzeń oraz elementów tunelu".
Przypominamy, że otwarcie przeprawy, na którą mieszkańcy Świnoujścia czekali kilkadziesiąt lat, odbyło się 30 czerwca bieżącego roku. Przeprawa przebiegająca pod dnem rzeki Świna łączy wyspy Uznam i Wolin.
Jednonawowy tunel o długości blisko 1,5 km wydrążony został przy pomocy - sprowadzonej z Chin - maszyny TBM (Tunnel Boring Machine - ang. maszyna drążąca tunel). Ważące ponad 3000 ton, mające długość 105 m i 13,4 m średnicy, urządzenie ochrzczono w Polsce "Wyspiarką".
Budowa przeprawy wymagała wielomiesięcznych przygotowań. Umowę wartości 913,8 mln zł (z czego 775 mln sfinansowano ze środków unijnych) podpisano we wrześniu 2018 roku. Samo drążenie nawy tunelu rozpoczęło się w marcu 2021 roku i trwało do września. W tym czasie "wyspiarka" posuwała się pod dnem Świny od wyspy Uznam do wyspy Wolin. Równocześnie maszyna układała - ważące od 75 do 100 ton, składające się z segmentów - betonowe pierścienie stanowiące obudowę tunelu.
Ostatecznie cała przeprawa oddana została do użytku z 10-miesięcznym opóźnieniem. Pierwotnie zakładano, że pierwsze auta pojadą nią we wrześniu 2022 roku.
Przypominamy, że to najdłuższy "podwodny" tunel drogowy w Polsce. W swoim najgłębszym miejscu przeprawa znajduje się 10 m pod dnem Świny i aż 34 metry poniżej lustra wody.
Jednonawowy tunel mieści jedną jezdnię z dwoma pasami ruchu - po jednym w każdym kierunku. Każdy z pasów ruchu ma szerokość 3,5 m, w każdym kierunku przebiega też pas awaryjny o szerokości 2 m.
Ze względów bezpieczeństwa tunelem - z prędkością maksymalnie 50 km/h - poruszać się mogą wyłącznie zmotoryzowani - z przeprawy nie mogą korzystać piesi ani rowerzyści. Sam przejazd trwa około dwóch minut. Kierowcy - poza ograniczeniami prędkości - muszą się też stosować do bezwzględnego zakazu wyprzedzania. Nad bezpieczeństwem przeprawy czuwają aż 143 kamery.
W razie niebezpieczeństwa kierowcy i pasażerowie mogą opuścić tunel korzystając z - umieszczonej pod jezdnią - "galerii bezpieczeństwa". Prowadzą do niej dwa zejścia (z poziomu jezdni) ulokowane w odległości około 600-700 metrów od wlotu tunelu. Na całej długości przeprawy znajdziemy oznakowanie wskazujące kierunek i odległość do najbliższego wyjścia ewakuacyjnego.