Tragiczny wypadek na S8 w Warszawie i ogromne utrudnienia

Według wstępnych ustaleń w tirze, jadącym drogą S8 w kierunku Poznania, pękła opona. Doszło do poważnego wypadku, w którym zginął kierowca ciągnika siodłowego, a cztery inne osoby zostały ranne.

Do zdarzenia doszło we wtorek przed godziną 14 na S8 pomiędzy węzłem Lazurowa a węzłem Prymasa Tysiąclecia w Warszawie. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że w tirze jadącym w kierunku Poznania pękła opona, przez co zjechał w lewo przygniatając samochód osobowy do bariery - powiedział nadkom. Sylwester Marczak.

Policjant wskazał, że ciężarówka następnie uderzyła w barierę, której elementy spadły na dwa samochody jadące w kierunku Białegostoku. - W efekcie samochód ciężarowy się przewrócił i zapalił - dodał. 

Reklama

W wyniku zdarzenia zginął kierowca ciężarówki, który wypadł z pojazdu. - Czterem innym osobom udzielana jest pomoc medyczna - przekazał rzecznik KSP.

Z kolei aspirant sztabowy Łukasz Płaskociński z warszawskiej straży pożarnej powiedział, że najprawdopodobniej w wyniku przewrócenia się ciężarówki doszło do rozerwania zbiornika z paliwem, przez co tir stanął w płomieniach. - Ciężarówka przewoziła drewno, które strażacy dogaszają - wyjawił strażak.

W związku ze zdarzeniem na S8, trasa w kierunku Poznania jest zablokowana. Z kolei w kierunku Białegostoku ruch odbywa się jednym pasem.

Jak przekazały służby, na trasie trzeba się spodziewać gigantycznych utrudnień, które potrwają co najmniej kilka godzin. - Policjanci wyznaczyli dla kierowców objazdy. Apelujemy również o spokój, rozsądek oraz skupienie na drodze" - dodał nadkomisarz Marczak.

- Przewidywany czas trwania utrudnienia 3 godz. - podał dyżurny GDDKiA.

Polsat News
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy