Toyota produkuje najbezpieczniejsze samochody według IIHS

Pięć modeli Toyoty i cztery modele Lexusa zdobyły najwyższe wyróżnienie TOP SAFETY PICK+ amerykańskiego Insurance Institute for Highway Safety testującego bezpieczeństwo samochodów. Japoński producent jest liderem rynku pod względem zapobiegania wypadkom i ochrony przed ich skutkami.

Insurance Institute for Highway Safety (IIHS) co roku ocenia dziesiątki modeli dostępnych na amerykańskim rynku pod względem bezpieczeństwa. Instytut bierze pod uwagę wyniki przeprowadzanych przez własnych specjalistów testów zderzeniowych, poziom wyposażenia w systemy zapobiegające wypadkom oraz skuteczność ich działania, a także jakość reflektorów. Samochody, które wypadły najlepiej w testach zderzeniowych i mają odpowiedni poziom wyposażenia w systemy bezpieczeństwa, otrzymują tytuł TOP SAFETY PICK. Najwyższe wyróżnienie TOP SAFETY PICK + przyznawane jest tym modelom, które nie tylko celująco przeszły testy zderzeniowe, ale ich wyposażenie spełnia najwyższe kryteria.

Reklama

Toyota zdobyła w tym roku najwięcej wyróżnień TOP SAFETY PICK+ spośród wszystkich producentów. Japoński koncern powtórzył ten sukces już po raz trzeci z rzędu. Na liście najbezpieczniejszych samochodów znalazło się 5 modeli Toyoty: RAV4, Prius 4. generacji, Toyota Prius V, Corolla i Camry oraz 4 modele Lexusa: ES, RC, NX i RX. Wyróżnienie TOP SAFETY PICK otrzymały Toyota Yaris iA, Toyota Avalon i Lexus CT.

W tym roku IIHS zaostrzył kryteria, na podstawie których oceniał bezpieczeństwo nowych modeli. Aby uzyskać tytuł TOP SAFETY PICK, samochody musiały zdobyć najwyższe oceny "GOOD" w pięciu testach zderzeniowych, być wyposażone w system zapobiegania wypadkom. Od samochodów, które zdobyły najwyższe wyróżnienie TOP SAFETY PICK+, wymagano ponadto wysokich ocen IIHS za zaawansowany system zapobiegania wypadkom z funkcją automatycznego hamowania awaryjnego oraz najnowocześniejszych reflektorów o potwierdzonej skuteczności.

"W tym roku liczba samochodów, które zdobyły najwyższe wyróżnienie, jest mniejsza niż w ubiegłym, ponieważ tylko nieliczne modele są wyposażone w światła, które spełniają nasze wyśrubowane normy i doskonale spełniają swoją rolę. Jest ich jednak i tak więcej, niż się spodziewaliśmy, kiedy podjęliśmy decyzję o tak znaczącym zaostrzeniu kryteriów - powiedział Adrian Lund, prezydent IIHS. - Producenci poświęcają sporo uwagi poprawianiu jakości reflektorów i jesteśmy przekonani, że w przyszłym roku liczba nagrodzonych modeli się wydłuży".

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy