Toyota. 30 milionów dolarów na technologie przyszłości

Jacek Jurecki

Oprac.: Jacek Jurecki

Aktualizacja

Toyota przeznaczyła 30 milionów dolarów na badania nad bezpieczeństwem autonomicznych samochodów i systemów półautomatycznej jazdy w interakcji z ludźmi. Należący do Toyoty ośrodek Collaborative Safety Research Center skupi się na sposobach zapoznania kierowców i innych uczestników ruchu z technologiami autonomicznej jazdy oraz na wypracowaniu bezpiecznych interakcji między ludźmi a zautomatyzowanymi pojazdami.

article cover
Informacja prasowa (moto)

Samochody autonomiczne a bezpieczeństwo na drodze

Toyota zapowiada, że w ciągu najbliższych pięciu lat wyda co najmniej 30 milionów dolarów na badania, których celem jest zadbanie o bezpieczeństwo pasażerów, pieszych i innych użytkowników dróg w relacji z samochodami przyszłości. Zostaną one przeprowadzone przez Collaborative Safety Research Center (CSRC), ośrodek R&D Toyoty koncentrujący się na kwestiach bezpieczeństwa transportu.

Informacja prasowa (moto)

Badania skoncentrują się na kilku obszarach, aby pomóc ludziom w zrozumieniu przyszłych technologii motoryzacyjnych i wypracować bezpieczne sposoby interakcji z nimi. Ośrodek CSRC przeanalizuje również możliwe interakcje z pojazdami autonomicznymi pod kątem potencjalnych zagrożeń oraz będzie poszukiwać najlepszych sposobów zapobiegania wypadkom. Zajmie się także opracowaniem nowych scenariuszy testowania systemów zautomatyzowanej jazdy i wspomagania kierowcy.

Informacja prasowa (moto)

"Człowiek znajduje się w centrum zainteresowania Toyoty przy opracowywaniu nowych technologii, dlatego tworząc koncepcję kolejnego etapu badań nad bezpieczeństwem, bierzemy pod uwagę zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim użytkownikom dróg" - powiedział Danil Prokhorov, dyrektor Toyota Future Research Department oraz Collaborative Safety Research Center.

Badania nad bezpieczeństwem samochodów autonomicznych

CSRS planuje w ciągu kolejnego pięcioletniego etapu badań pracować w ramach trzech dużych tematów:

  • Temat "Koncentracja na człowieku" ma pomóc kierowcom oraz wszystkim użytkownikom dróg w zrozumieniu, korzystaniu i interakcji z samochodami wyposażonymi w zaawansowane technologie wsparcia kierowcy oraz autonomicznej i półautonomicznej jazdy. W tym punkcie mieszczą się m.in. szkolenia w zakresie nowych technologii.
  • Temat "Zapewnienie bezpieczeństwa" skupia się na doskonaleniu przyszłych technologii mobilności, zwłaszcza zautomatyzowanych systemów jazdy, pod względem bezpieczeństwa działania. Przykładowe obszary obejmują głębsze zrozumienie interakcji między użytkownikami dróg, a także edukację kierowców w kwestiach korzystania z technologii zautomatyzowanej jazdy.
  • Temat "Kryteria oceny" zakłada opracowanie systemu zunifikowanej, ilościowej oceny bezpieczeństwa nowych technologii w motoryzacji. Chodzi tu na przykład o jasno określone, powtarzalne scenariusze testowe, które pozwolą oceniać i doskonalić systemy zapobiegania kolizjom, wsparcia kierowcy i automatycznej jazdy.

Ośrodek Toyoty wyspecjalizowany w badaniach nad bezpieczeństwem

Toyota stworzyła Collaborative Safety Research Center w 2011 roku, aby nieustannie poprawiać bezpieczeństwo na drogach dzięki zaawansowanym badaniom, we współpracy z uniwersytetami, szpitalami i innymi instytucjami. Teraz ogłosiła kolejny, pięcioletni etap jego finansowania na łączną kwotę 30 milionów dolarów.

Do tej pory, w ciągu ostatnich 10 lat CSRC otrzymało od Toyoty 85 milionów dolarów. Prowadzone przez ośrodek projekty obejmowały zarówno badania podstawowe nad czynnikami prowadzącymi do rozproszenia uwagi, jak i opracowywanie narzędzi i procedur testowych służących do oceny skuteczności zaawansowanych systemów wspomagania kierowcy (ADAS). W swojej historii CSRC współpracował z wiodącymi instytucjami i ekspertami z takich organizacji, jak Szpital Dziecięcy w Filadelfii (CHOP), Massachusetts Institute of Technology i University of Michigan. Od momentu powstania CSRC zrealizował 85 projektów badawczych w ponad 25 różnych instytucjach, opublikował ponad 260 artykułów naukowych i zatrudniał ponad 300 naukowców, którzy publikowali wyniki swoich badań na całym świecie.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas