Tesla Semi. Co wiemy o ciągniku siodłowym Elona Muska?

Elon Musk od kilku lat zapowiada wprowadzenie do sprzedaży ciągnika siodłowego Tesla Semi. Jednak nadal żaden egzemplarz nie trafił do klienta.

Tesla Semi
Tesla Semimateriały prasowe

Od pierwszych zapowiedzi modelu w 2017 roku, termin premiery Tesli Semi jest cały czas przesuwany, o czym możecie przeczytać w teście po lewej. Pojawiło się jednak światełko w tunelu. Media społecznościowe obiegła informacja, że pierwsze elektryczne ciężarówki wyjadą z fabryki jeszcze w tym roku. Co prawda to samo mówiono... rok temu, ale bądźmy dobrej myśli.

Tesla Semi - co wiemy?

W powielanej w mediach społecznościowych nieoficjalnej informacji pojawia się także kilka szczegółów technicznych, związanych z Teslą Semi. Otóż ciągnik ma otrzymać w wersji produkcyjnej trzy, a nie cztery jak wcześniej planowano, silniki elektryczne.

Wedle udostępnianych informacji zasięg Tesli Semi w zależności od wersji napędu ma wynosić od 500 do 800 km, przy czym mowa tutaj o zestawie na rynek amerykański, o dopuszczalnej masie całkowitej zestawu z naczepą wynoszącej 37 ton. Na rynku europejskim, z którego również popłynęły już pierwsze zamówienia na elektryczne ciągniki siodłowe, specyfikacja będzie najpewniej dostosowana do DMC 40 ton.

Tesla Semi - baterie swoje ważą

Według informacji na stronie Tesli, szacowane zużycie prądu ma wynosić 125 kWh/100 km, a naładowanie akumulatorów trakcyjnych o 70 proc (od 10 do 80 proc). ma trwać jedynie 30 minut. Wniosek z tego taki, że Tesla Semi może być wyposażona w akumulatory o pojemności od 650 do 1000 kWh.

Tesla Semi

Tesla Semimateriały prasowe
Tesla Semimateriały prasowe
Tesla Semimateriały prasowe
Tesla Semimateriały prasowe
Tesla Semimateriały prasowe
Tesla Semimateriały prasowe
Tesla Semimateriały prasowe
Tesla Semimateriały prasowe
Tesla Semimateriały prasowe
Tesla Semimateriały prasowe
Tesla Semimateriały prasowe

I tu pojawia się problem - sam zestaw takich akumulatorów, przy dzisiejszej technologii, waży ok. 5-6 ton. Jeśli dodamy do tego wagę samego ciągnika i naczepy, to na ładunek nie zostanie zbyt wiele.

Tesla Semi - luksus dla kierowcy

Pojawiły się także nieoficjalne informacje w kwestii układu wnętrza pojazdu. Z oficjalnego zdjęcia dowiadujemy się jedynie, że Tesla Semi wyposażona będzie w dwa, 15-calowe ekrany - jeden po prawej, drugi po lewej stronie kierownicy. Pełnią one role wskaźników, nawigacji oraz lusterek.

Niepotwierdzone informacje mówią, że mimo pierwotnych założeń, Tesla Semi ma być wyposażona w opcjonalną kabinę sypialną, a więc ma być dostępna w wersji dalekobieżnej. Do tej pory mowa była tylko o wariancie z dodatkowymi fotelami z tyłu. Tesla Semi ma mieć także zainstalowanego autopilota, rodem z osobowych modeli marki.

Jak wspomnieliśmy, zbieranie zamówień na Teslę Semi zostało na ten moment wstrzymane. A to dlatego, że cała pierwsza partia produkcji została już zarezerwowana. Nie znamy także oficjalnej ceny Tesli Semi. I przede wszystkim - wciąż nie znamy oficjalnej daty rynkowej premiery.

***

Moto Flesz - odcinek 52. Nowy taryfikator punktów karnych Marek Wicher INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas