Terenowe Lamborghini Huracan trafi do oficjalnej produkcji. Włosi opublikowali zwiastun

Lamborghini oficjalnie potwierdziło, że inspirowany rajdami terenowymi koncept Sterrato, wejdzie do oficjalnej produkcji. Model, który będzie jednocześnie ostatnią ewolucją Huracana, ma zadebiutować przed końcem 2022 roku.

Terenowe Lamborghini Huracan Sterrato
Terenowe Lamborghini Huracan Sterratomateriały prasowe

Lamborghini Huracan zostało zaprezentowane w 2014 roku jako następca kultowego modelu Gallardo. Dwuosobowe coupe (dostępne również jako roadster), napędzane silnikiem V10 o mocy dochodzącej do 640 KM, szybko zyskało miano najlepiej sprzedającego się samochodu włoskiego producenta. Teraz - na sam koniec oficjalnej produkcji - Lamborghini postanowiło uczcić jego pamięć dosyć nietypową wersją.

Wizja stała się rzeczywistością

Mowa o uterenowionym Huracanie Sterrato, który jeszcze do niedawna stanowił wyłącznie szaloną wizję włoskich projektantów. Wizja przekształciła się jednak w rzeczywistość i oto przed końcem 2022 roku "rajdowe Lamborghini"  trafi do produkcji.

Lamborghini Huracan Sterrato materiały prasowe

Już pierwszy rzut oka na wciąż zakamuflowaną wersję Sterrato, ukazuje podwyższone podwozie oraz liczne "terenowe" dodatki stylistyczne. Model ma wyraźnie poszerzone nadkola oraz posiada parę dodatkowych świateł drogowych, charakterystycznych dla samochodów rajdowych.

Na obecną chwile nie wiadomo w jaki sposób włosi zmodyfikowali zawieszenie sportowego Huracana, ale patrząc na jego możliwości ukazane w poniższym materiale, można wnioskować, że przeróbki nie ograniczyły się do wymiany amortyzatorów. Co ciekawe, na oficjalnych materiałach można także dostrzec relingi dachowe, co zapewne umożliwi przewóz dodatkowego bagażu, nart albo rowerów.

Cena pozostaje nieznana

Lamborghini chce by Huracan Sterrato trafił do oficjalnej produkcji jeszcze przed końcem 2022 roku. Oznaczałoby to, że pierwsze dostawy mogłyby ruszyć już na początku przyszłego roku. Informacje o cenach nie zostały jeszcze ogłoszone.

***

Moto flesz - odcinek 48. Koniec Opla Insignia, co nowego ws. Izery?INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas