Tej marki naprawdę zazdroszczą Polakom!

Niewiele jest polskich motoryzacyjnych marek, których produkty rozpoznawalne są na całym świecie. Chlubnym wyjątkiem jest tutaj bolechowski Solaris, który podsumował właśnie rok 2019. A jest się czym chwalić!

article cover
Informacja prasowa (moto)

Ubiegły rok był dla Solarisa rekordowy pod kilkoma względami. Po pierwsze, firma osiągnęła najwyższą w swojej historii sprzedaż. Łącznie do klientów trafiło 1487 autobusów i trolejbusów.

Oznacza to, że z polskiej fabryki wyjeżdżały po cztery nowe wozy dziennie! To z kolei wpłynęło na wysokość przychodów na poziomie 2,6 mld złotych (blisko 40 proc. w stosunku rok do roku). Poprzedni rekord  sprzedaży miał miejsce w 2017 roku i był to wynik o blisko 100 autobusów mniejszy (1397 sztuk).

W roku 2019 do największych rynków sprzedażowych Solarisa należały: Polska (434 sztuki), Niemcy (283 sztuki), Belgia (160 sztuk), Litwa (106) i Włochy (82 sztuki). Produkty polskiej marki obecne są dziś na 32 rynkach. Autobusy z Polski wożą pasażerów w ponad 700 miastach świata. Łączna liczba zbudowanych w Bolechowie wozów wynosi już blisko 19 000 pojazdów.

Najwięcej spośród sprzedanych w ubiegłym roku pojazdów trafiło do klientów w Polsce - 434 sztuki. Liczba ta pozwoliła Solarisowi po raz 17. z rzędu (!) zostać liderem rynku niskopodłogowych autobusów miejskich w kraju i uzyskać 42 proc. udziałów w tym segmencie. W porównaniu z rokiem 2018 Solaris zanotował tu wzrost aż o 9 punktów procentowych.

Co ciekawe, w 2018 roku autobusy hybrydowe, elektryczne i trolejbusy stanowiły łącznie już 29 proc. wszystkich sprzedanych przez firmę pojazdów. W roku 2019 ich udział wzrósł o 11 proc. do poziomu równych 40 proc. Aż 162 z wyprodukowanych w ubiegłym roku autobusów to pojazdy bateryjne.

Informacja prasowa (moto)

W bieżącym roku Solaris nie zamierza zwalniać tempa. Biorąc pod uwagę już pozyskane zamówienia firma planuje sprzedaż autobusów bateryjnych marki na poziomie co najmniej 500 sztuk. Do kontraktów, które mają zostać zrealizowane w tym roku należy między innymi zamówienie na 130 przegubowych Solarisów Urbino 18 dla MZA Warszawa i umowa ramowa na dostawę do 250 autobusów Solaris Urbino 12 electric dla ATM Mediolan. Producent z dumą podkreśla, że od 2017 roku liczba pozyskanych zamówień na dostawę autobusów elektrycznych  wzrosła ponad ośmiokrotnie.

Warto dodać, że do tej pory w elektrycznej ofercie Solarisa znajdowały się wyłącznie autobusy miejskie. Od tego roku to się zmieni za sprawą piętnastometrowej wersji Urbino, która będzie także spełniać wymogi przewozów międzymiastowych. W pierwszych dwóch przedseryjnych pojazdach zamontowanych zostanie 6 zestawów bateryjnych o łącznej pojemności ponad 470 kWh (dwa z nich na dachu pojazdu, cztery zaś w tylnej części autobusu). Energia w bateriach będzie mogła być uzupełnia poprzez złącze plug-in oraz - na  życzenie klientów - również przez pantograf (klasyczny dachowy lub tzw. odwrócony). Jednostką napędową trójosiowej wersji Urbino jest centralny silnik elektryczny CeTrax o mocy 300 kW, chłodzony cieczą. Pierwsze dwa egzemplarze Solarisów Urbino 15 LE electric powstają głównie z myślą o przewoźnikach  skandynawskich. Stąd  też w autobusach specjalne rozwiązania, jak np. - znane głównie z rynku tramwajowego - piasecznice, która pozwalają ruszać nawet na najbardziej oblodzonych lub zaśnieżonych drogach.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas