Tablice do sądu?

Od 2 maja urzędy komunikacji w całej Polsce rozpoczną wydawanie nowych tablic rejestracyjnych z flagą UE. Urzędnicy w Łodzi zastanawiają się jednak co zrobić z zapasami starych tablic. Być może sprawę skierują do sądu.

Ministerstwo Transportu dało urzędom komunikacji zaledwie 12 dni na przygotowanie się do wymiany tablic. Dyrektor Wydziału Komunikacji łódzkiego Urzędu Miasta zastanawia się, czy nie podać ministerstwa do sądu, ponieważ nie zdążył wydać zapasów starych tablic.

W magazynie łódzkiego urzędu komunikacji nadal znajduje się 2,5 tys. tablic rejestracyjnych. Koszt jednego kompletu wynosi ok. 40 zł. Oznacza to, że zmarnuje się 100 tys. zł.

- To są pieniądze, które ja wydałem z kasy mieszkańców miasta Łodzi - mówi Bogusław Hawryś, dyrektor łódzkiego Wydziału Komunikacji.

Reklama
RMF
Dowiedz się więcej na temat: sady
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy