Szwajcaria zamknie najdłuższą autostradę. Przejmie ją wojsko

W czerwcu 2024 roku Szwajcaria planuje zamknięcie ok 10-kilometrowego odcinka swojej najdłuższej autostrady A1, pomiędzy miejscowościami Avenches i Payerne. Fragment drogi zostanie tymczasowo przemieniony w pas startowy dla myśliwców F/A-18. Wszystko w ramach ćwiczeń wojskowych "Alpha One" zorganizowanych w obliczu toczącej się w Ukrainie wojny.

Podczas kilkudniowego treningu, piloci będą mieli okazje przećwiczyć procedury lądowania i startu na drodze publicznej. Dzięki temu, w razie kryzysowej sytuacji, będą w stanie bezpiecznie operować nawet w sytuacji zniszczenia macierzystej bazy. Ostatnie tego typu ćwiczenia w Szwajcarii odbyły się 14 listopada 1991 roku na autostradzie A2 w pobliżu Lodrino (Ticino).

Jak podkreślił szwajcarski rząd - "sytuacja bezpieczeństwa w Europie w ostatnich latach znacznie się pogorszyła. Armia musi stale wzmacniać swoje zdolności, a siły powietrzne powinny mieć możliwość działania ze zdecentralizowanych, tymczasowych lokacji".

Wspomniany odcinek autostrady zostanie wykluczony z ruchu samochodowego na 36 godzin w dniach 4-6 czerwca. W tym czasie władze Szwajcarii planują zorganizować objazdy drogami krajowymi, w tym biegnącą równolegle do autostrady DK1.  

Wbrew pozorom manewry z wykorzystaniem tzw. DOL (drogowych odcinków lotniskowych) jeszcze do niedawna były dosyć powszechnym zjawiskiem. Miały one pełnić rolę awaryjnych pasów startowych. Wyznaczano je na prostych, często wielopasmowych fragmentach dróg, w okolicy terenów leśnych. W obliczu narastającego konfliktu na wschodzie, niektóre kraje przywróciły ćwiczenia z wykorzystaniem drogowych pasów startowych.

Poza Szwajcarią niedawno na podobne ćwiczenia zdecydowała się m.in. Polska. Pod koniec września 2023 roku w tymczasowy pas startowy został przemieniony jeden z fragmentów trasy wojewódzkiej nr 604 między miejscowościami Ruskowo a Przeździęk Wielki w wojewódzkie warmińsko-mazurskim. Wszystko w ramach ćwiczeń wojskowych Route 604, w których udział wzięły m.in. samoloty wielozadaniowe F-16, myśliwce MiG-29 oraz Su-22 z 1. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego. Swoje umiejętności podnoszą także piloci lotnictwa transportowego z wykorzystaniem m.in. Herculesów C-130 oraz C-295 Casa.

Poza samymi lotnikami ćwiczenia miały także na celu przetrenowanie współpracy pomiędzy służbami inżynieryjno-lotniczymi, wojskową strażą pożarną, logistykami, żandarmerią wojskową oraz JTAC - specjalnie wykwalifikowanymi żołnierzami, którzy z ziemi koordynują działania lotnictwa wspierającego wojska lądowe. Były to pierwsze takie manewry w Polsce od ponad dwóch dekad.