Szalał polonezem po cmentarzu

Policjanci zatrzymali kierowcę, który w sobotę - pijany - jeździł samochodem alejkami cmentarza na Wilkowyji w Rzeszowie. Zatrzymany uszkodził co najmniej dwa nagrobki.

Mężczyzna miał ponad trzy promile alkoholu - poinformował rzecznik prasowy podkarpackiej policji, nadkomisarz Mariusz Skiba.

"Późnym popołudniem policja odebrała zgłoszenie od zdenerwowanej kobiety, że pijane towarzystwo urządziło sobie rajd cmentarnymi alejkami. Kierowca poloneza nie zapanował nad pojazdem i wjechał w dwa nagrobki" - powiedział Skiba.

Niedługo potem policjanci strzegący bezpieczeństwa na cmentarzu zatrzymali podejrzany samochód. Kierowca i jego dwaj kompani byli pijani. Cała trójka została zatrzymana.

Alkomat wskazał u kierowcy 3,2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się też, że 48-letni mieszkaniec Rzeszowa nie ma w ogóle uprawnień do kierowania, a auto nie jest ubezpieczone.

***

3,2 promila alkoholu miał kierowca, którego zatrzymali policjanci z Drezdenku w Lubuskiem. 30-latek wracał z cmentarza - poinformował PAP Artur Chorąży z zespołu prasowego lubuskiej policji.

"Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia; będzie odpowiadał w trybie przyspieszonym. Grozi mu do dwóch lat więzienia. Jak powiedział, alkohol pił ze swoim znajomym w pobliżu cmentarza" - powiedział PAP Chorąży. Ponadto okazało się, że 30-latek nie ma uprawnień do kierowania samochodem. Dwa lata temu, był już zatrzymany na jeździe po pijanemu. Wówczas sąd orzekł wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 2010 roku. Jak przekazał PAP Chorąży, od piątku do sobotniego południa w Lubuskiem doszło do pięciu wypadków drogowych. W większości były to potrącenia. Na szczęście nie było ofiar śmiertelnych. W całym regionie policja zatrzymała w tym czasie 16 nietrzeźwych kierowców.

***

W piątek i w sobotę na drogach w 334 wypadkach zginęły 32 osoby, a 421 zostało rannych -poinformowała Komenda Główna Policji. Policjanci zatrzymali aż 974 nietrzeźwych kierowców.

Apelujemy o rozwagę i ostrożność na drogach

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas