Straż Graniczna testuje pojazd nowej generacji. Wykrywa ludzi z 6 kilometrów

W Straży Granicznej trwają testy "pojazdu obserwacyjnego nowej generacji", stworzonego przy współpracy w SG ze studentami Wojskowej Akademii Technicznej. Wyróżniony podczas MSPO w Kielcach nagrodą "Defender 2023" prototyp potrafi wykrywać obiekty i ludzi w promieniu 6 kilometrów. A to nie koniec możliwości.

Projekt nagrodzony na targach MSPO rozpoczyna służbę

Straż Graniczna rozpoczyna kolejne testy prototypowego pojazdu obserwacyjnego nowej generacji, który został wyróżniony podczas 31. Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. Nagrodę "Defender" odebrała Wojskowa Akademia Techniczna, która była liderem konsorcjum wybranego do budowy pojazdu. Pierwsze testy prototypu zostały przeprowadzone przy polsko-rosyjskim odcinku granicy, na terenie odpowiedzialności służbowej Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. Kolejne, w warunkach bezpośredniej ochrony granicy, będą prowadzone w Węgorzewie.

Nowy pojazd Straży Granicznej. Przed nim nic się nie ukryje

Reklama

Samochodem uzbrojonym w najnowocześniejsze systemy obserwacyjne jest Izusu D-Max. Pickup jest wyposażony m.in. w kamerę termowizyjną o polu widzenia 360 stopni, wykrywającą obiekty i ludzi w promieniu 6 kilometrów, jak również dron na tzw. uwięzi, który wznosi się na wysokość do 60 metrów. 

Bezzałogowy statek powietrzny został ma moduły radiowe i moduły obserwacyjne, dzięki którym uzupełnia kompleksowy obraz sytuacyjny z kamery o dźwięk oraz informacje na temat logowań radiowych różnych osób w terenie w promieniu 2 kilometrów, czy to do telefonii komórkowej, czy do sterowania dronami. Urządzenie jest połączone z systemami pojazdu za pomocą kabla, wobec czego jest odporny na zakłócenia i może unosić się w powietrzu nawet przez 8 godzin.

Zaawansowane Isuzu D-Max kosztowało krocie

Auto na którym bazuje nowoczesny pojazd Straży Granicznej to koreański pick-up marki Isuzu. Model D-Max w wersji z wydłużoną kabiną napędza wysokoprężny silnik 1.9 DDI o momencie obrotowym 360 Nm i mocy 163 KM. W zależności od konfiguracji moment obrotowy na wszystkie koła przenosi 6-biegowa skrzynia manualna lub 5-stopniowa przekładnia automatyczna (standard w wersji “LSE"). Isuzu D-Max oferuje ładowność powyżej 1065 kg i może holować przyczepę o masie do 3500 kg. Od wersji LSX auto posiada zmienione zderzaki z czujnikami parkowania, próg ułatwiający wejście do kabiny i LED-owe reflektory.

Ceny modelu zaczynają się w Polsce od 127 950 zł (rok produkcji 2023) za wersję Utility. Bogato wyposażona wersja LSX, na którą zdecydowała się Straż Graniczna, kosztuje co najmniej 152 950 zł (rok produkcji 2023). Natomiast orientacyjny koszt wyprodukowania jednego pojazdu z zaawansowanymi systemami waha się od 2 do 3 mln złotych.

Nowe samochody we flocie Straży Granicznej

Straż Graniczna systematycznie wzmacnia swoją flotę pojazdów. Kilka dni informowaliśmy, że funckjonariusze odebrali 27 Citroenów e-C4. Jak poinformowano, ich łączna wartość to 5,4 mln złotych. Elektryczne kompakty trafią do następujących oddziałów: 

  • Bieszczadzkiego
  • Karpackiego
  • Śląskiego
  • Nadodrzańskiego
  • Morskiego
  • Nadwiślańskiego

Ponadto w listopadzie Straż Graniczna podpisała umowy na zakup 20 sztuk Forda Rangera (umowa o wartości prawie 5,6 mln zł), 20 sztuk Forda Turneo Custom (5,4 mln zł) i 40 quadów KL BRUTE FORCE 750 (prawie 4,6 mln zł).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Straż Graniczna | Isuzu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama