Sensacja! Toyota wróci na rajdowe trasy!
We Włoszech rozpoczęły się testy nowego samochodu rajdowego Toyoty Yaris WRC, który być może już w przyszłym roku pojawi się na trasach mistrzostw świata. Testy prowadzone są w Toskanii w rejonie Livorno.
Yarisem WRC jeżdżą dwaj doświadczeni kierowcy Francuz Stephane Sarrazin, mający za sobą starty w mistrzostwach świata i Fin Sebastian Lindholm, ośmiokrotny mistrz kraju.
Testy na zlecenie Toyota Motorsport GbmH w Kolonii prowadzi Motorsport Italia.
Informacje o możliwym powrocie do rajdowych mistrzostw świata teamu Toyoty pojawiały się od kilku miesięcy. Na początku grudnia we Włoszech podczas Monza Rally Show mówił o nich anonimowy przedstawiciel japońskiego koncernu. Jego zdaniem, program konstrukcyjny jest już realizowany.
Kilka tygodni później oficjalnie potwierdził to przewodniczący komisji WRC w Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) Portugalczyk Carlos Barbosa. Rozmowy z japońskim koncernem prowadzi przewodniczący Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) Jean Todt.
Rajdowego Yarisa WRC - według nieoficjalnych informacji - zbudował niemiecki tuner Toyota Motorsport GbmH we współpracy z jedną ze znanych włoskich stajni, która już od wielu lat buduje samochody WRC. Auto ma mieć zamontowany nowy turbodoładowany silnik o pojemności 1,6 litra, zaprojektowany i zbudowany w niemieckim przedstawicielstwie japońskiego koncernu motoryzacyjnego.
Toyota w latach 90. była czołowym zespołem uczestniczącym w rajdowych mistrzostwach świata. Kierowcy ekipy Toyota Team Europe Hiszpan Carlos Sainz, Fin Juha Kankkunen i Francuz Didier Auriol cztery razy zdobyli tytuł mistrza świata, startując Celicą 4WD i GT4. Kolejną generacją samochodów tej marki była Corolla WRC.
Po zakończeniu sezonu 1999 Toyota wycofała się z mistrzostw świata i zaangażowała w wyścigi Formuły 1, gdzie jednak takich sukcesów jak w rajdach nigdy nie osiągnęła. W 2009 roku Japończycy podjęli niespodziewaną decyzję o wycofaniu się również z tego sportu.
Ośrodek Toyota Motorsport GbmH w Kolonii, który pomimo wycofania się teamu z rajdów nie został zlikwidowany, przez lata nadal prowadził badania rozwojowe nad nowymi konstrukcjami, z których wiele znalazło zastosowanie w seryjnych autach.