Rosjanie pozywają Volkswagena. Chcą odszkodowania bo... ich zostawił
Rosyjski GAZ złożył pozew przeciwko Volkswagenowi. Domaga się w nim, by niemiecki koncern wypłacił mu odszkodowanie. Za co? Za to, że opuścił Rosję, po tym gdy kraj ten najechał Ukrainę.
Spis treści:
Fabryka w Niżnym Nowogrodzie pozywa Volkswagena
W 2011 roku Volkswagen zawarł umowę z grupą GAZ, na mocy której w fabryce w Niżnym Nowogrodzie montowane były samochody niemieckiego producenta.
W związku z tym, że po rosyjskiej napaści na Ukrainę niemiecki koncern wycofał się z działalności w Rosji (jak praktycznie wszyscy producenci samochodów, poza chińskimi), fabryka Gorky Automobile Plant, w której powstawały Volkswageny, złożyła pozew. Jak podaje Automotive News, Rosjanie domagają się w nim odszkodowania od Volkswagena w postaci 28,4 miliardów rubli (po przeliczeniu daje to 348 milionów dolarów i prawie 1,5 miliarda złotych).
Pozew został złożony w położonym ok. 430 km na północny-wschód od Moskwy mieście Niżny Nowogród, w którym znajduje się wspomniana fabryka. Szczegóły nie są jednak znane. Volkswagen nie odniósł się na razie do sprawy.
To już drugi pozew przeciwko Volkswagenowi ze strony grupy GAZ. Rosjanie domagają się już 15,6 mld rubli odszkodowania za straty, które ich zdaniem zostały spowodowane działaniami niemieckiego koncernu. Według grupy GAZ Volkswagen, wypowiadając umowę produkcyjną, dopuścił się naruszenia warunków porozumienia. Wkrótce po złożeniu pozwu rosyjski sąd podjął decyzję o zamrożeniu wszystkich aktywów niemieckiego producenta w Rosji.
Volkswagen planuje sprzedaż swoich aktywów w Rosji
Zakłady w Kałudze i Niżnym Nowogrodzie, z taśm których zjeżdżały modele Volkswagena, zaprzestały produkcji w marcu 2022 roku. Niemiecki koncern poinformował wówczas, że zawiesza produkcję z powodu sankcji, które zostały nałożone na Rosję, w wyniku jej napaści na Ukrainę. Ponadto "ze skutkiem natychmiastowym" wstrzymany został eksport do Rosji. Latem Volkswagen podjął decyzję o zamknięciu zakładu w Niżnym Nowogrodzie.
Obecnie Volkswagen stara się sprzedać swoje aktywa w Rosji. Koncern miał wystąpić do rosyjskich władz o zgodę na sprzedaż zakładu w Kałudze "renomowanemu rosyjskiemu inwestorowi" (w Rosji obecnie obowiązuje prawo, zgodnie z którym każda firma z "krajów nieprzyjaznych", która chce sprzedać swoje rosyjskie aktywa, musi uzyskać zgodę tamtejszych władz).
***
