Robisz coś, by być coraz lepszym kierowcą?

28 proc. wypadków w 2011 roku było spowodowanych niedostosowaniem prędkości do warunków ruchu. Szkolenia na symulatorze jazdy pomagają wypracować właściwe zachowania i reakcje kierowców.

Wśród czynników mających decydujący wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego, na pierwsze miejsce zdecydowanie wysuwa się człowiek, jak wynika z raportu przygotowanego przez Biuro Ruchu Drogowego Zespół Profilaktyki i Analiz Komendy Głównej Policji, pt. "Wypadki drogowe w Polsce w 2011 roku". Niewłaściwe zachowanie i błędy kierowców, są przyczyną większości wypadków drogowych. Najczęściej są to niedostosowanie prędkości do warunków ruchu (28, 5 proc. wypadków) oraz nieprzestrzeganie pierwszeństwa przejazdu (26, 6 proc. wypadków).

Zgodnie z wynikami raportu, w 2011 roku na polskich drogach doszło do ponad 40 tys. wypadków drogowych, w których zginęło 4 189 osób a 49 501 zostało rannych. Aż 72,8 proc. z tych wypadków miało miejsce w obszarze zabudowanym. Straty materialne tych zdarzeń szacuje się na około 30 mld złotych rocznie.

- Rozwój motoryzacji zwiększa bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego, poprzez wprowadzenie nowych technologii. Jednak konieczne jest jeszcze podnoszenie poziomu świadomości. Praw fizyki nie jesteśmy w stanie zmienić. Już przy prędkości przekraczającej 60 km/h przy zderzeniu pojazdów występuje realne zagrożenie śmierci dla uczestników wypadków - informuje podkom. Wojciech Ratyński z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji - Najczęstszą przyczyną wypadków jest brak umiejętności przewidywania i reagowania w sytuacjach trudnych - dodaje.

Podwyższeniu ogólnego poziomu bezpieczeństwa na drodze sprzyjać może lepsze przewidywanie i rozpoznawanie potencjalnego ryzyka oraz zwracanie większej uwagi na otoczenie drogi. Dlatego każdy kierowca powinien sprawdzić swój czas reakcji na zagrożenie drogowe, a także dowiedzieć się, jaki odstęp od poprzedzającego pojazdu powinien zachować, aby uniknąć zderzenia, gdy ten rozpocznie gwałtowne hamowanie. Kierowca powinien wiedzieć jak długa jest droga hamowania, przy różnych prędkościach, gdy pada deszcz lub śnieg.

Jednak wielu kierowców nie zna odpowiedzi na te pytania. Tymczasem bez świadomości własnych umiejętności nie można nauczyć się, jak odpowiednio reagować w sytuacjach zagrożenia. Symulator Bezpieczeństwa Jazdy umożliwia sprawdzenie swoich słabych i mocnych stron, jako kierowcy oraz wyrobienie nawyku prawidłowych reakcji.

- W pełni kontrolowany trening na symulatorze jazdy pozwala na wypracowanie prawidłowego zachowania kierowcy w realnym świecie - mówi Krzysztof Gos, właściciel Akademii Bezpiecznej Jazdy GOS. - Nasz symulator ULRTA - CAR pozwala na dobór szkolenia dopasowany do indywidualnych umiejętności i potrzeb kierowcy. Stawiamy użytkownika w trudnej sytuacji drogowej i obserwujemy jego reakcję. Następnie wspólnie przeprowadzamy analizę jego zachowań wskazując obszary, w których reagował prawidłowo, i te, które potencjalnie mogą prowadzić do groźnego w skutkach wypadku drogowego - informuje Krzysztof Gos.

W trakcie jazdy samochodem w pracy lub w drodze do niej mamy kontakt z różnymi, często groźnymi sytuacjami na drodze. Firma DuPont zatrudnia ponad 100 kierowców, dlatego zaangażowała się w opracowywanie kursów "szytych na miarę potrzeb" i zorganizowała warsztaty dla swoich pracowników, włączając je w zakres szkoleń pracowniczych. Pracownicy mogą ćwiczyć zidentyfikowane przez siebie potencjalnie trudne sytuacje drogowe, a następnie wspólnie z trenerem, indywidualnie przeanalizować właściwy sposób reakcji.

Ćwiczenia odbywają się z wykorzystaniem prawdziwych przyrządów do kierowania i sterowania samochodem w symulowanych niebezpiecznych i trudnych sytuacjach drogowych. Niewątpliwą zaletą symulatora bezpieczeństwa jazdy jest możliwość sprawdzenia siebie w sytuacjach ekstremalnych bez narażania własnego zdrowia lub życia. Taka forma ćwiczeń gwarantuje również oszczędność czasu jak i paliwa. Szkolenia na symulatorach pomagają skutecznie radzić sobie ze stresem wynikającym z nieznajomości prawidłowych zachowań oraz skutecznie ograniczać ryzyko wypadku w przyszłości.