Robert Kubica: Liczy się spryt i inteligencja
Robert Kubica z zespołu Renault uważa, że nowe przepisy wprowadzone w tym sezonie Formuły 1 promują inteligentnych kierowców.
Zakaz tankowania podczas wyścigu zmusił zawodników do większego dbania o opony. Szczególnie, kiedy na torze panują suche warunki i w czasie wyścigu wystarczy zazwyczaj tylko jedna zmiana ogumienia.
Kubica dokonał oceny po pierwszych czterech wyścigach sezonu. "Musimy kalkulować w taki sposób, żeby osiągnąć zamierzony cel, a nie tylko "wykręcić" jak najlepszy czas okrążenia. W tym roku trendy były różne" - powiedział polski kierowca. Zespół Renault, którego barw broni Kubica, uważany jest za jedną z rewelacji sezonu. Taka opinia to głównie zasługa Polaka. Kubica w dotychczasowych wyścigach zdobył 40 punktów i w klasyfikacji generalnej kierowców zajmuje wysokie 7. miejsce.
"W tym sezonie trzeba wykazać się sprytem. Dwa czy trzy bardzo szybkie okrążenia mogą okazać się brzemienne w skutkach. Opony ulegną degradacji i o dobrym wyniku można wówczas zapomnieć. Oczywiście liczy się to, żeby jak najszybciej dojechać do mety, ale należy to zrobić w rozsądny sposób. Jakoś trzeba przewidzieć odpowiednie ustawienie samochodu, ciśnienie i jeszcze kilka innych rzeczy. Wszystko po to, żeby na jednym komplecie opon uzyskiwać dobre czasy i przejechać jak największy dystans" - podkreślił Kubica.
Czytaj również:
