Rekordowy rok Rolls-Royce'a
Wprowadzenie na rynek pierwszego w historii marki suva - modelu Cullinan - przyniosło oczekiwane rezultaty. Ubiegły rok zamknął się dla Rolls-Royce’a rekordową sprzedażą.
Wynik 5152 dostarczonych nabywcom samochodów jest najwyższym w liczącej już 116 lat historii brytyjskiego producenta. To aż o 25 proc. więcej, niż w - uchodzącym dotychczas za rekordowy - roku 2018.
Firma nie chwali się dokładną statystyką, mówi jedynie o "mocnym zapotrzebowaniu na wszystkie modele". Rolls-Royce obecny jest obecnie w ponad 50 krajach całego globu. Firma dysponuje siecią 135 punktów dealerskich. Producent zatrudnia dziś ponad 2 tys. osób. By sprostać rosnącemu popytowi w ubiegłym roku firma zatrudniła dodatkowych 50 osób.
Przypominamy, że pierwszy w historii Rolls-Royce’a suv - Cullinan - powstał w oparciu o aluminiową platformę modelu Phantom, ale pozycjonowany jest poniżej topowego modelu marki. Auto jest raczej uterenowioną alternatywą dla modelu Ghost.
Samochód napędza benzynowy, 48-zaworowy, podwójnie doładowany, silnik V12 o pojemności 6,75 l. Jednostka generuje moc 563 KM (przy 5000 obr./min) i - już przy 1600 obr./min - osiąga maksymalny moment obrotowy 850 Nm. Masa własna Cullinana wynosi 2660 kg.
Nadwozie Cullinaina mierzy równe 210 cali, czyli - stosunkowo skromne - 5 341 mm. Samochód ma 2164 mm szerokości i 1835 mm wysokości. Rozstaw osi, niczym w reprezentacyjnej limuzynie, to blisko 5,3 m (3 295 mm). Mimo zastosowania napędu na obie osie, konstruktorom udało się wygospodarować obszerny bagażnik, który - w zależności od wersji - mieści pakunki o objętości od 526 do 600 l. Sam kufer, w trosce o komfort akustyczny, został całkowicie odizolowany od części pasażerskiej.
Nazwa pojazdu - Cullinan - wywodzi się od największego ze znalezionych do tej pory diamentów, który z kolei zawdzięcza ją jednemu z dyrektorów brytyjskiej spółki diamentowej. Kamień trafił do Wielkiej Brytanii jako podarunek rządu Transwalu (obecnie Republika Południowej Afryki) dla króla Edwarda VII w dniu jego 66. urodzin w 1907 roku.
Z kamienia ważącego 3106 karatów (621,2 grama) uzyskano aż 105 brylantów, z których dwa trafiły do brytyjskich insygniów królewskich. Jeden - "Wielką Gwiazdę Afryki" - umieszczono w brytyjskim berle. Drugi - "Druga Gwiazda Afryki" - zdobi brytyjską koronę królewską.