Próbował uciekać przed policją. Rozbił swoje BMW

Poważną kolizją zakończyła się próba ucieczki przed policją pijanego kierowcy BMW. Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek w Wodzisławiu Śląskim.

Policjanci drogówki, jadąc ulicą 26 Marca, zauważyli samochód, który jechał z nadmierną prędkością. Policjanci, widząc dziwne zachowanie kierującego, postanowili go skontrolować.

Na ulicy Radlińskiej dokonali pierwszego pomiaru prędkości z wynikiem 106,3 km/h w obszarze zabudowanym. Gdy tylko włączyli sygnały świetlne i dali sygnał do zatrzymania kierującemu, ten przyśpieszył i zaczął uciekać.

Kierowca po drodze łamał wszelkie przepisy drogowe, a jego prędkość sięgała blisko 150 km/h. Na ulicy Pszowskiej w wyniku nadmiernej prędkości stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze i uderzył w ogrodzenia dwóch posesji.

Reklama

Zderzenie wyglądało bardzo poważnie. Policjanci podbiegli do wraku, wyciągnęli, obezwładnili i zatrzymali kierowcę.

33-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego miał w organizmie ponad promil alkoholu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli oraz spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym zatrzymano mu prawo jazdy. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy