Próba bicia Rekordu Guinnessa w przejeździe aut hybrydowych

9 lipca na Torze Wyścigów Konnych na Służewcu, odbyła się próba bicia Światowego Rekordu Guinnessa w równoczesnym przejeździe największej ilości samochodów hybrydowych. W wydarzeniu uczestniczyło blisko 350 kierowców, którzy poruszali się około 340 samochodami. Większość z nich, 297 auta pochodziły z floty firmy carSharingowej, pozostałe od dilerów Toyoty, właścicieli prywatnych i firm taksówkarskich.

Do pobicia aktualnego rekordu ustanowionego przez amerykanów, wymagane było zgromadzenie minimum 332 samochodów, które pojadą w jednej kolumnie, bez zatrzymania, przez co najmniej 3,5km . Dodatkowym wymogiem było zachowanie odległości miedzy samochodami, która nie przewyższy półtorej długości auta.

Próba bicia rekordu to było nie lada wyzwanie, wszyscy zaproszeni kierowcy byli ochotnikami, dołączyły do nich osoby techniczne- Ambasadorowie, którzy pomagali w rejestracji i wystartowaniu samochodów.

Zgromadzone na torze samochody napędzał silnik hybrydowy, większość swojego czasu jechały na napędzie elektrycznym. Wartość pojazdów przekraczała 20 milionów złotych. W ich bakach było ponad około 12 000 litrów benzyny.

Reklama

Wszystkie warunki do pobicia Światowego Rekordu Guinnessa w przejeździe największej liczby samochodów hybrydowych zostały spełnione, teraz należy czekać na potwierdzenie od Guinnessa i wpisanie do Księgi Rekordów. Nastąpi to w ciągu kilku najbliższych tygodni.

Dzień 9 lipca można już teraz uznać za wielkie święto samochodów hybrydowych w Polsce. Nigdy wcześniej nie udało się bowiem zebrać w jednym miejscu tylu samochodów hybrydowych wraz z kierowcami i ruszyć nimi w tym samym czasie, jadąc we wspólnym celu.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy