"Potrąciłem dzika". Interpretacja prawna

Miałem kolizję z dzikiem.

Zwierzęta na drodze to specyficzna sprawa / kliknij
Zwierzęta na drodze to specyficzna sprawa / kliknijINTERIA.PL

Na zalesionym terenie wbiegł mi prosto przed maskę auta - napisał w liście do naszej redakcji jeden z Czytelników. Pytał w nim czy ma szanse na odszkodowanie za uszkodzony samochód. O interpretacje tego zagadnienia poprosiliśmy krakowską Kancelarię Prawną "Kurier".

Zwierzęta na drodze to specyficzna sprawa. Z jednej strony jest przepis, który mówi, że kto zwierzę chowa, ten jest odpowiedzialny za naprawienie szkód z tego wynikających. W tym wypadku chowającym jest skarb państwa i jako taki on winien szkody naprawiać . Ma to miejsce w wypadku szkód w płodach rolnych itp, a wypłacającym w tych wypadkach są koła łowieckie.

W przypadkach gdy jest, lub powinien stać, znak drogowy ostrzegający o zwierzętach, odpowiedzialność przejmuje zarząd dróg, ale i tu jest problem co do kompetencji, a w szczególności co do odpowiedzialności.

Zwykle zarządy dróg nie są ubezpieczone w zakresie OC z tytułu prowadzenia działalności, nie ma więc towarzystwa ubezpieczeniowego, które mogłoby w takich wypadkach tę odpowiedzialność przejąć. Dlatego też te sprawy niestety zwykle muszą swój finał znaleźć w sądzie.

Jednakże trudność sprawia tu określenie strony pozwanej, a w szczególności kto ma pozwanego, czyli skarb państwa, reprezentować w sądzie, czy koło łowieckie, zarząd dróg, a może wojewoda.

INTERIA.PL

Wbrew pozorom każda z tych kandydatur jest i dobra i zła, a źle kreślone powództwo podlega odrzuceniu. Dlatego kolizja z dzikim zwierzęciem, jeśli to możliwe, jest likwidowana zwykle z AC, a w innych przypadkach jest ciernista droga w odzyskaniu odszkodowania. Łatwiej jest z odzyskaniem takiego odszkodowania w przypadku zdarzeń na autostradzie lub - co jest niesłychanie rzadkie - gdy ZDIK ma polisę.

Sprawa niezwykle trudna i czasowo rozciągnięta w przypadku procesu sądowego.

Niestety, ta wiadomość nie pocieszy autora listu, lecz takie są fakty. Żeby do końca poszkodowanego nie załamywać , uzyskaniu odszkodowania nie jest niemożliwe. Przy odpowiedniej wytrwałości i w pewnych okolicznościach takie odszkodowania udaje się uzyskać.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas