Poruszający apel niepełnosprawnego 31-latka. "Złodzieju, oddaj moje auto, bo to moje nogi"

"Złodzieju, oddaj moje auto, bo to moje nogi" - apeluje od kilku dni niepełnosprawny Piotr z Wrocławia. Rodzicom 31-latka skradziono na początku tygodnia samochód przystosowany do przewożenia wózka inwalidzkiego. Auto zniknęło z parkingu na wrocławskiej dzielnicy Leśnica. Złodzieja lub złodziei szuka policja, rodzina apeluje o pomoc, a we Wrocławiu ruszyła zbiórka na zakup nowego auta.

Samochód zniknął z parkingu przy ulicy Pusteckiej we Wrocławiu w nocy z 19 na 20 lutego. O pomoc w odnalezieniu auta apeluje nie tylko rodzina, ale także policja. Chodzi o szarego Citroena Berlingo, który jest wyposażony w specjalną rampę do przewozu niepełnosprawnych. 

Auto rodzina kupiła miesiąc temu. Niedawno został przerejestrowany. Piotr skorzystał z niego tylko raz. Rodzina, by kupić auto, które miało ułatwić dowóz 31 latka na rehabilitację i inne zajęcia, zadłużyła się. 

Poszukiwania złodzieja lub złodziei trwają, a we Wrocławiu ruszyła już zbiórka na zakup nowego auta, które pomoże mężczyźnie cierpiącemu na czterokończynowe porażenie mózgowe. 

Pieniądze zbiera fundacja Lepsze Dni. 

mBANK O/Wrocław Nr konta: 58 1140 1140 0000 2121 1000 1014 z dopiskiem: darowizna na samochód, leczenie i rehabilitacje Piotra Sobulskiego.

Reklama

(ph)

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy