Porsche Cayenne rekordowym... koniem pociągowym!
Wszystkie modele Porsche, czy to coupe, kabriolet, SUV czy też limuzyna, kojarzą się głównie ze świetnymi osiągami i prowadzeniem. Okazuje się jednak, że sprawdzają się także podczas ciągnięcia niezwykle ciężkich "przyczep".
Jak ciężki ładunek potrafi uciągnąć samochód? Producenci podają zwykle wartości rzędu 1,5, czasami 2 ton, w przypadku większych aut z mocnymi silnikami. Mistrzami w tej dyscyplinie są duże SUVy, których właściciele mogą ciągnąć przyczepy o masie nawet powyżej 3 ton.Należy jednak pamiętać, że nie jest to maksimum możliwości samochodu. Podawane przez producentów masy to jedynie bezpieczne, dla danego modelu, wartości. Nie przekraczając ich możemy mieć pewność, że nie tylko nie przeciążymy podzespołów auta, ale także będziemy mogli bezpiecznie zahamować czy też bez problemu ruszyć pod górę.A ile naprawdę potrafi uciągnąć zwykły samochód osobowy? Na pytanie to jakiś czas temu próbowali odpowiedzieć prowadzący program Fifth Gear, którzy przyczepili do Volkswagena Touarega 5.0 TDI samolot - Boeinga 747, ważącego 155 ton i przejechali 150 metrów. Imponujące?
Porsche postanowiło ich przebić. Za samochód pociągowy posłużył model Cayenne Diesel S, napędzany 4,2-litrowym silnikiem wysokoprężnym o mocy 385 KM i oferującym 850 Nm maksymalnego momentu obrotowego. "Przyczepą" natomiast był Airbus A380, którego masa własna to aż 285 ton. SUV z Zuffenhausen, którego nie poddano żadnym modyfikacjom, pociągnął bez większego problemu ten wielki samolot, ustanawiając tym samym nowy rekord świata.To nie był jednak koniec - pracownicy Porsche postanowili poddać próbie jeszcze jednego Cayenna, tym razem w wersji Turbo S. Pod jej maską pracuje 4,8-litrowy "benzyniak" o znacznie większej mocy, niż Diesel S - 570 KM. Nieznacznie mniejszy jest natomiast maksymalny moment obrotowy - 800 Nm. Również i ten egzemplarz nie miał problemów z Airbusem i to własnie on został uwieczniony na poniższym wideo, dokumentującym wyczyn.