Policjanci nie mogli w to uwierzyć. Alkohol odebrał mu rozum?

Policjanci z Czeladzi zatrzymali mężczyznę, który prowadził samochód w stanie kompletnego upojenia alkoholowego. Jak się okazało, mężczyzna miał już wcześniej wydany zakaz prowadzenia pojazdów oraz aktywny nakaz doprowadzenia do aresztu śledczego.

"Nie reagujesz - akceptujesz" - to hasło, jakie przyświeca prowadzonej przez policję kampanii, która ma uświadomić obywatelom, że mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo w swojej okolicy. Ta świadomość według policji powinna skłaniać wszystkich do zgłaszania niebezpiecznych zachowań. 

Zgodnie z tą ideą postąpiła mieszkanka Czeladzi, którą zaniepokoił stan pewnego kierującego jak i auta, z którego wysiadał. 50-latek przyjechał na stację paliw Citroenem z niemal oderwanym zderzakiem. Wysiadł z niego i chwiejnym krokiem udał się na zakupy. 

Jak zgłosić pijanego kierowcę?

Kobieta użyła telefonu i zadzwoniła na numer alarmowy 112, informując o zastanej sytuacji. Operator przekazał sprawę lokalnej policji i po kilku minutach na miejscu pojawili się funkcjonariusze z komisariatu z Czeladzi. 

Reklama

Po czym poznać pijanego kierującego?

Policjanci, którzy weszli do budynku stacji, zbliżając się do mężczyzny wyczuli silną, alkoholową woń. Zadawali mu proste pytania, na które nie był w stanie odpowiedzieć. Gdy sprawdzili jego tożsamość, okazało się, że człowiek ten jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Siemianowicach Śląskich w związku z ciążącym na nim wyrokiem odbycia kary półrocznego więzienia. Co więcej, człowiek ten nie posiadał prawa jazdy i miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. 

Nieszczęśnik został zabrany na komisariat, gdzie przeprowadzono badanie stężenia alkoholu w organizmie. Wynik - 3,5 promila. Po wytrzeźwieniu został bezzwłocznie odstawiony do zakładu karnego, gdzie będzie mógł odbyć wyrok.

Kara za prowadzenie po alkoholu

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kierujący pod wpływem alkoholu muszą mieć świadomość, że ryzykują wysoką karę grzywny (do 30 tys. zł), karę pozbawienia wolności do 2 lat oraz zakaz prowadzenia pojazdu nawet do 15 lat. Dodatkowo od tego roku obowiązuje przepis o konfiskacie pojazdu lub konieczności zapłaty jego równowartości.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pijany kierowca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy