Policja nie wie, jak sprawdzić prędkość. Nowe mandaty z poślizgiem?

1 stycznia 2022 roku, zgodnie z rządowym planem, obowiązywać zacznie znowelizowane Prawo o ruchu drogowym. Jego sztandarowym punktem jest drastyczna podwyżka mandatów i ostrzejsze karanie drogowych recydywistów. Z tym ostatnim może być jednak pewien problem.

Przypomnijmy, zgodnie z brzmieniem przegłosowanego przez Sejm projektu, jeśli kierowca - w okresie 24 miesięcy od popełnienia konkretnych wykroczeń dopuści się ich po raz kolejny - policjant ukarze go podwójną stawką mandatu. Ta grozić będzie kierującym, którzy ponownie przyłapani zostaną na:

Reklama
  • wyprzedzaniu w niedozwolonym miejscu,
  • będą prowadzić pojazd nie posiadając uprawnień,
  • wjadą za opuszczające/podnoszące się szlabany kolejowe,
  • nie ustąpią pierwszeństwa pieszemu,
  • będą wyprzedzać lub wymijać pojazd na/w bezpośrednim sąsiedztwie przejścia dla pieszych,
  • przekroczą prędkość o ponad 30 km/h.

Problem pojawia w tym ostatnim przypadku. Wystawiający mandat policjant będzie przecież musiał zweryfikować historię wykroczeń drogowych zatrzymanego kierowcy, a wykorzystywany obecnie w tym celu policyjny system KSIP (Krajowy System Informacyjny Policji) nie zapewnia wystarczającej funkcjonalności.

Wyższe mandaty dla recydywistów? Policja nie ma szczegółowych danych!

Zgodnie z art. 130 Prawa o ruchu drogowym policja ma obowiązek prowadzenia ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego. Przepisy wykonawcze zostały zawarte w Rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 25 kwietnia 2012r. w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego oraz rozporządzeniu MSWiA w sprawie przetwarzania informacji przez policję. Wspomniane informacje trafiają do Krajowego Systemu Informacyjnego Policji działającego w oparciu o zarządzenie Komendanta Głównego Policji.

Jak poinformował nas kom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji:

Tyle tylko, że np. w zakresie przekroczeń prędkości, nie są one wystarczająco szczegółowe. Dowiedzieliśmy się również, że Biuro Łączności i Informatyki Komendy Głównej Policji uczestniczyło wraz z biurami merytorycznymi w uzgodnieniach ostatecznego kształtu proponowanych zmian i przekazało w ramach przedmiotowych prac informację, iż zmiany te będą wymagały dostosowania Krajowego Systemu Informatycznego Policji. Komisarz Opas dodał jednak, że "czas i kształt realizacji nowych funkcjonalności może ulec zmianie w zależności od podjętych decyzji o sposobie przekazywania niezbędnych danych do systemu KSIP oraz ewentualnych innych zmian w projektowanej ustawie".

Czy Policja uwinie się z modernizacją KSIP do czasu wejścia w życie nowych przepisów? Wiadomo już, że nie. "Jeżeli nie wystąpią nieprzewidziane okoliczności to planowane jest wykonanie niezbędnych zmian w KSIP na bazie obowiązujących umów na utrzymanie centralnych systemów informatycznych Policji" - wyjaśnia Robert Opas. "Rozpoczęcie prac implementujących zmiany wynikające z przedmiotowego aktu prawnego nastąpi po jego uchwaleniu (projekt po poprawkach Senatu wrócił do Sejmu, musi również uzyskać akceptację prezydenta - przyp. red.) oraz pozyskaniu do budżetu Biura Łączności i Informatyki KGP wymaganych środków na ten cel...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama