"Polacy potrzebują bohatera"

"Może wcale nie trzeba jeździć w Ferrari, żeby wygrać mistrzostwa świata. Zdobyć tytuł z BMW to jest wyzwanie, a Robert lubi wyzwania" - powiedział "Dziennikowi" Artur Kubica, ojciec naszego kierowcy w Formule 1.

"Może wcale nie trzeba jeździć w Ferrari, żeby wygrać mistrzostwa świata. Zdobyć tytuł z BMW to jest wyzwanie, a Robert lubi wyzwania" - powiedział "Dziennikowi" Artur Kubica, ojciec naszego kierowcy w Formule 1.

W niedzielę Robert Kubica wygrał w Montrealu Grand Prix Kanady, zostając pierwszym Polakiem, który dokonał tej sztuki. Po siedmiu eliminacjach mistrzostw świata krakowianin jest też liderem w klasyfikacji generalnej! "Wszyscy mówią, że Robert będzie tym kierowcą, który przerwie dominację Ferrari i McLarena. Ja też tak typuję. Ale te dwa zespoły nadal są szybsze, choć na niektórych torach ten dystans maleje" - stwierdził ojciec zawodnika.

Robert Kubica stał się już bardzo popularny. "Polacy potrzebują kolejnego bohatera, a Formula 1 jest dobrym miejscem do kreowania bohaterów" - powiedział Artur Kubica. "Czasami ta popularność przeszkadza, zwłaszcza Robertowi, który nie lubi szumu wokół siebie. Ale potrafi znaleźć się w tym światku i to jako twardziel, a nie playboy" - dodał.

Reklama
Dziennik/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy