Pokazał policjantkom kupione prawo jazdy. Nie dały się nabrać

Czasy kupowania fałszywych praw jazdy dawno minęły? Okazuje się, że nadal można spotkać kierujących, którzy wierzą w moc załatwionego na lewo blankietu.

Jak podała w środę podkarpacka policja, podczas kontroli drogowej 36-letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego przedstawił prawo jazdy, które wzbudziło podejrzenie kontrolujących go funkcjonariuszek.

"Dociekliwość policjantek sprawiła, że mężczyzna przyznał, że prawo jazdy kupił przez internet, a uprawnień do kierowania nigdy nie posiadał" - podała policja.

36-latek został przewieziony do komendy. Policjantki sprawdziły prawo jazdy pod lampą UV i okazało się, że na dokumencie zastosowano nieprawidłową czcionkę, a także brakowało wymaganych hologramów.

Reklama

Mężczyzna usłyszał zarzut posługiwania się podrobionym dokumentem i dobrowolnie się poddał karze. Za ten czyn grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

***

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: prawo jazdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy