Po pijanemu zdemolował auto i mieszkanie

Policjanci zatrzymali agresywnego 23-latka, który awanturując się w domu zniszczył wyposażenie mieszkania. Podczas interwencji rzucił się z siekierą na mundurowych. Wcześniej nietrzeźwy młodzieniec jeździł swoim samochodem i uszkodził ciężarówkę sąsiada.

Policjanci z Łukowa zostali powiadomieni o awanturującym się w domu 23-latku. Ze zgłoszenia wynikało, że młody mężczyzna niszczy wyposażenie mieszkania, że grozi domownikom. Mundurowi, którzy przyjechali we wskazane miejsce dowiedzieli się od rodziców 23-latka, że tuż przed ich przybyciem nietrzeźwy syn uciekł z domu.

Sprzęt i wyposażenie mieszkania było zniszczone i porozrzucane po całym domu, a na podwórku stał mocno zniszczony Peugeot 307, w którym wybite były prawie wszystkie szyby, rozbity przód, ze śladami uderzeń młotkiem na nadwoziu.

Policjanci, sprawdzając posesję, usłyszeli kierowane do nich od strony pobliskich pól uprawnych krzyki i wulgaryzmy.  Po chwili zauważyli, że  biegnie do nich młody mężczyzna trzymający siekierę. Młodzieniec, wymachując tą siekierą, krzyczał, że "zarąbie policjantów".

Reklama

Dopiero po ostrzegawczym strzale w powietrze 23-latek odłożył niebezpieczne narzędzie i został obezwładniony. Ze wstępnych ustaleń wynika też, że nietrzeźwy młodzieniec najprawdopodobniej jeździł peugeotem, który potem zniszczył. Nad ranem policjanci zostali powiadomieni przez sąsiada młodzieńca, że zbił on reflektor i uszkodził atrapę w jego ciężarówce. Teraz 23-latek trzeźwieje w policyjnej celi. Wkrótce usłyszy zarzuty.

Dodatkowo okazało się, że ojciec agresywnego 23-latka jest poszukiwany na podstawie nakazu wydanego przez sąd, ponieważ ma "odsiadkę" za niezapłaconą grzywnę. Ten mężczyzna również został zatrzymany.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy