Pijany śmiertelnie potrącił pieszego i uciekł. Złapano go po kilku minutach

Pijany sprawca śmiertelnego potrącenia na przejściu dla pieszych w Olkuszu został złapany przez policjantów w kilka minut po tym, jak uciekł z miejsca wypadku – poinformowała w czwartek policja. Prawdopodobnie w piątek mężczyzna będzie przesłuchany przez prokuratora.

Do zdarzenia doszło w środę po południu na dk 94, w pobliżu ulicy Cegielnianej. "48-letni kierowca hondy potrącił przechodzącego przez przejście mężczyznę i uciekł z miejsca wypadku, nie udzielając pomocy poszkodowanemu. Niestety, pomimo akcji reanimacyjnej nie udało się uratować 35-letniego mieszkańca gminy Klucze" - relacjonował rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń.

W kilka minut po wypadku olkuscy dzielnicowi złapali kierowcę. Okazało się, że miał on blisko trzy promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna był już w przeszłości karany za jazdę po pijanemu i miał orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia wszelki pojazdów mechanicznych do maja 2023 r.

Reklama

"Śledztwo wyjaśni, czy do wypadku przyczynił się kierowca, czy pieszy, czy to ewentualnie współwina" - przekazał rzecznik małopolskiej policji.

Za spowodowanie wypadku śmiertelnego, w stanie nietrzeźwości, ucieczkę z miejsca zdarzenia kierowcy grozić może do 12 lat pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Po wytrzeźwieniu, najprawdopodobniej w piątek, kierowca zostanie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Olkuszu. 

***

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy