Pijany i pod wpływem narkotyków uciekał kradzionym autem

Policjanci z Końskich (Świętokrzyskie) zatrzymali po pościgu 28-latka, który uciekał kradzionym BMW. To nie jedyne kłopoty mężczyzny, który prowadził pojazd będąc pod wpływem alkoholu i narkotyków. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Pod koniec sierpnia policjanci z Końskich otrzymali zgłoszenie o kradzieży na terenie miasta BMW. Po wytypowaniu osób, które mogły mieć z tym związek, w poniedziałek udali się do gminy Radoszyce.

"Funkcjonariusze zauważyli w pewnym momencie skradziony pojazd, którym poruszał się dobrze im znany 28-latek. Podczas próby zatrzymania go do kontroli, rozpoczął ucieczkę w kierunku pobliskiego lasu. Po krótkotrwałym pościgu, uciekinier został zatrzymany. Podczas interwencji okazało się, że nie dość że kierował kradzionym pojazdem, to jeszcze był pod wpływem alkoholu i środków odurzających" - poinformowała PAP sierż. Marta Przygodzka z Komendy Powiatowej Policji w Końskich. Badanie wykazało w organizmie 28-latka blisko promil alkoholu, a tester narkotykowy wskazał obecność amfetaminy.

"Dodatkowo mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a w poszukiwanym pojeździe stróże prawa znaleźli kradzioną tablicę rejestracyjną. 28-latek usłyszał w środę zarzuty i został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy" - dodała sierż. Przygodzka.

Mieszkańcowi powiatu koneckiego grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy