Pijani ukradli samochód

Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Pułtuska (Mazowieckie), którzy ukradli samochód oraz telefon komórkowy z innego pojazdu. Mężczyźni byli nietrzeźwi. Usłyszeli m.in. zarzuty kradzieży i decyzją prokuratora zostali objęci policyjnym dozorem.

Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku podkom. Milena Kopczyńska, w piątek policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży pojazdu sprzed jednej z posesji. Sprawcy wykorzystali nieuwagę właściciela oraz pozostawione w stacyjce kluczyki i odjechali autem zaparkowanym przed bramą wjazdową.

Niedługo potem dyżurny pułtuskiej komendy odebrał kolejne zgłoszenie, tym razem dotyczące kradzieży telefonu komórkowego z otwartego, pozostawionego na stacji paliw samochodu.

Kilka minut po zgłoszeniu funkcjonariusze odnaleźli poszukiwane auto; pojazd miał uszkodzoną karoserią. Jak podała policja, sprawcami okazali się "kompletnie pijani" mieszkańcy Pułtuska w wieku 22 i 25 lat.

Mężczyźni w niedzielę usłyszeli zarzuty i decyzją prokuratora zostali objęci policyjnym dozorem. Odpowiedzą za kradzież samochodu i telefonu komórkowego oraz za niestosowanie się do przepisów związanych ze stanem epidemii - nieuzasadnione przemieszczanie się. Dodatkowo kierujący może liczyć się z karą za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy