Pierwszy airbag dla rowerzystów!

Kierowcy samochodów nie mogą narzekać. Nad ich bezpieczeństwem, już na etapie projektowania konkretnego pojazdu, czuwa sztab specjalistów.

W zeszłym roku na polskich drogach zginęło 371 rowerzystów
W zeszłym roku na polskich drogach zginęło 371 rowerzystówAgencja SE/East News

Inżynierowie dokładnie przeliczają wszystkie strefy zgniotu, projektują wzmocnienia boczne, poduszki powietrzne i całą masę elektronicznych wspomagaczy, które pomagać mają w sytuacjach awaryjnych. Samochody poddawane są dziesiątkom crashtestów, dane uzyskane dzięki manekinom pozwalają optymalizować konstrukcję pod kątem bezpieczeństwa.

Smutne statystyki

Niestety, ruch drogowy to nie tylko samochody. Po drogach poruszają się również motocykle, skutery i rowery. Zwłaszcza podróżujący na tych ostatnich narażeni są na ogromne niebezpieczeństwo. W zeszłym roku doszło w Polsce do 4,513 wypadków z udziałem rowerzystów, w których zginęło 389 osób, a 4,306 zostało rannych. Wśród ofiar największą grupę stanowili sami rowerzyści - w zeszłym roku zginęło ich w Polsce 371 a 3,928 odniosło obrażenia.

Jasne jest, że w kontakcie z samochodem rowerzysta ma niewielką szansę na przeżycie.

INTERIA.PL

Przyczyną śmierci są przeważnie rozległe obrażenia głowy. Co zastanawiające - bilans ofiar można by skutecznie ograniczyć, gdyby rowerzystów - podobnie jak motocyklistów - obowiązywał nakaz jazdy w kaskach. Polskie władze do dziś nie zdecydowały się na tego typu rozwiązanie obawiając się - niestety raczej słusznie - że byłby to martwy przepis. Trudno przypuszczać, by starsza pani dojeżdżająca rowerem na działkę zaopatrzyła się w kask. Pocieszającym jest natomiast fakt, że - zwłaszcza w dużych miastach - gdzie świadomość zagrożeń wynikających z natężenia ruchu jest duża - coraz częściej zobaczyć można rowerzystów w kaskach.

Z drugiej strony, również wielu młodszych miłośników jednośladów podchodzi do kasków sceptycznie. Rower daje bowiem poczucie swobody, które kask skutecznie ogranicza. Na szczęście zdają sobie z tego sprawę również naukowcy, którzy zajmują się poprawą bezpieczeństwa ruchu.

Zapomniani rowerzyści

Przez wiele lat rowerzyści byli na szarym końcu drogowej hierarchii. W konstrukcji rowerów - jeżeli chodzi o aspekty związane z bezpieczeństwem - niewiele się zmieniło. Na szczęście, bezpieczeństwo rowerzystów staje się coraz ważniejsze.

INTERIA.PL

Producenci samochodów coraz więcej uwagi poświęcają pieszym i rowerzystom. Przód nowych pojazdów projektowany jest w taki sposób, by zminimalizować obrażenia, część producentów opracowuje też tzw. "bezpieczne maski" które w razie potrącenia pieszego lub rowerzysty nieznacznie się unoszą. Dzięki temu ofiara uderza głową w stosunkowo "miękką" maskę, a nie przednią szybę. Tego typu rozwiązania są bardzo pomocne, ale nie rozwiążą wszystkich problemów. Dlatego właśnie rośnie liczba firm, które oferują rowerzystom ciekawe rozwiązania.

Kaskopoduszka?

Kilka dni temu szwedzka firma o nazwie Hövding zaprezentowała wynalazek, który może skutecznie podnieść bezpieczeństwo rowerzystów, zwłaszcza w kontakcie z samochodem. Na pomysł skrzyżowania kasku z poduszką powietrzną wpadły dwie Szwedki - Anna Haupt i Terese Alstin.

Od kilku lat na rynku dostępne są już kombinezony dla motocyklistów, które wyposażone są w airbagi. Te ostatnie chronią najczęściej okolice szyi i tors. Szwedki zmodyfikowały jednak ten pomysł tworząc pierwszy na świecie powietrzny kask. Poduszka, która otwiera się w momencie upadku ma za zadanie chronić głowę rowerzysty. Całość zabudowana jest w specjalnej, stosunkowo niewielkiej, "przyłbicy", która przypomina nieco szeroki szalik. Gdy elektronika wykryje nagły przechył (system wyposażony jest w akcelerometr i żyroskop) - podobnie jak w poduszkach samochodowych - uruchamia się generator gazu, który w mgnieniu oka napełnia poduszkę. Ta przybiera kształt kasku i otula głowę rowerzysty.

Z "czarną skrzynką"

Całość zasilana jest z baterii, które ładuje się dzięki złączu mini USB. O poziomie naładowania akumulatorków informuje sześć diod LED. Producent wyposażył system również w urządzenie, które można określić mianem "czarnej skrzynki". Rejestruje ono kluczowe dla analizy wypadku dane (np. przeciążenie) - zapis jest ciągły, po uruchomieniu poduszki system zostawia w pamięci materiał zapisany na dziesięć sekund przed i dziesięć sekund po wypadku.

Film z testu zderzeniowego tego rewolucyjnego systemu znajdziecie poniżej. Cena urządzenia nie jest znana, producent nie rozpoczął jeszcze produkcji seryjnej. Wiadomo jednak, że system trafi na rynek, Szwedki zbierają już zamówienia na egzemplarze pierwszej serii.

Zobacz jak działa poduszka powirtrzna dla rowerzystów:

Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów oraz już niebawem... samochód na weekend z pełnym bakiem! Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas