Pierwsza runda RSMP 2020. Jari Huttunen zwycięża w Rzeszowie

Od zwycięstwa w MARMA 29. Rajdzie Rzeszowskim rozpoczął Jari Huttunen (Hyundai i20 R5) rywalizację w mistrzostwach Polski. 26-letni Fin był faworytem zmagań na wymagających trasach Podkarpacia, ale końcowy sukces nie przyszedł mu łatwo. Na pozycję lidera awansował bowiem po przedostatnim odcinku specjalnym. Drugą pozycję w rodzinnym Rzeszowie wywalczył Grzegorz Grzyb (Skoda Fabia Rally 2 Evo), który dwukrotnie prowadził w rajdzie i uległ Huttunenowi różnicą 8,6 sek. Trzecie miejsce zajął Marcin Słobodzian (Hyundai i20 R5) ze stratą 53,7 do zwycięzcy.

article cover
Fot. RSMPInformacja prasowa (moto)

Huttunen, który ma na swoim koncie 15 startów w mistrzostwach świata, w tym zwycięstwo wśród samochodów R5 w Rajdzie Szwecji, a także dwa drugie miejsca w Rajdzie Polski w 2018 i 2019 roku należy do grona faworytów tegorocznej edycji RSMP. W Rzeszowie zasygnalizował wysoka formę i duże możliwości, ale polska czołówka nie sprzedała łatwo skóry.

Po pierwszym wygranym oesie liderem był Tomasz Kasperczyk (VW Polo GTI R5), ale na następnej próbie urwał koło i nie ukończył pierwszego etapu. Pozycję lidera przejął po nim Grzyb, który stracił prowadzenie po OS-4 na rzecz Huttunena, ale odzyskał jej już po kończącym pierwszy dzień rajdu krótkim OS-5 w centrum Rzeszowa. Fin otrzymał 5 sekund kary za potrącenie szykany i w sobotę musiał odrabiać straty. Podopieczny Marcusa Gronholma, dwukrotnego mistrza świata, popis skutecznej jazdy dał na przedostatnim odcinku, po którym znów objął prowadzenie i nie oddał go już do końca.

Trzecią pozycję wywalczył Słobodzian, dla którego był to debiut w nowym samochodzie i z nowym pilotem. Krakowianin wygrał jeden odcinek specjalny i na mecie stanął na podium obok Huttunena i Grzyba.

Z dziewięciu rozegranych oesów Huttunen wygrał 4, Kasperczyk 2, a Grzyb, Byśkiniewicz i Słobodzian po 1. Kasperczyk wygrał pierwszą i ostatnią próbę sportowa w rajdzie czyli tzw. power stage i dzięki temu nie wyjechał z Rzeszowa bez punktów.

Pecha miał trzeci obok Kasperczyka i Słobodziana zawodnik z pokolenia 1992. W pierwszym dniu urwał koło na OS-2 i pomimo skutecznej naprawy poniósł straty uniemożliwiające walkę o czołowe lokaty. Swój dorobek wzbogacił jednak o dwa punkty wywalczone na ostatnim oesie.

Druga runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski to Rajd Śląska w dniach 11 - 12 września z bazą na Stadionie Śląskim.

Wyniki  Rajdu Rzeszowskiego:1. Huttunen/Lukka (Hyundai I20 R5)                       1:13:50,7 s 2. Grzyb/Poradzisz (Skoda Fabia R5)                                +8,6 s 3. Słobodzian/Hundla (Hyundai I20 R5)                         +53,7 s 4. Byśkiniewicz/Cieślar (Hyundai I20 R5)        +1:51,9 s 5. Kotarba/Kotarba (Citroen C3 R5)                +2:52,8 s 6. Szeja/Szeja (Subaru Impreza)                      +6:33,0 s 7. Pryczek/Pryczek (Subaru Impreza GC8)      +7:33,8 s 8. Nowak/Grzelka (Ford Fiesta R5)                 +7:45,5 s 9. Cieślak/Pochroń (Peugeot 208 R2)                           +9:10,8 s 10. Lubiak/Borko (Peugeot 208 R2)                +9:53,5 s

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas