Passata na krechę pięknie poproszę. Nie stać nas nawet na używane auta?
Inflacja i wysokie ceny paliw to jedno, a potrzeby kierowców - drugie. Co szósty z ankietowanych zmotoryzowanych planuje w tym roku zakup używanego auta. Zdecydowana większość musi posiłkować się kredytem.
Takie dane płyną z badania "Polak kupuje używane auto" przeprowadzonego na zlecenie Santander Consumer Multirent. Wynika z niego, że aż 17 proc. ankietowanych kierowców nosi się z zamiarem kupna używanego auta jeszcze w tym roku. Niestety - większość z nas musi w tym celu odwiedzić bank i zaciągnąć kredyt.
Ciekawie wygląda podział dotyczący płci. Używany samochód chce w najbliższym czasie kupić co piąty ankietowany mężczyzna i... zaledwie co 10 kobieta.
Zamiar zakupu auta używanego najczęściej deklarują ankietowani w wieku 18-29 lat (22 proc.) oraz - tu bez zaskoczenia - mieszkańcy wsi. W ich przypadku zamiar zakupu auta deklaruje aż 23 proc. ankietowanych. Dla porównania w dużych miastach - liczących powyżej 250 tys. mieszkańców - chęć zakupu używanego samochodu w bieżącym roku wyraża zaledwie 18 proc. ankietowanych.
Ile polscy kierowcy zamierzają przeznaczyć na zakup auta używanego? Aż 47 proc. ankietowanych deklaruje wydać na ten cel pomiędzy 10 a 30 tys. zł. W tej grupie jest najwięcej kobiet (60 proc. vs 44 proc. mężczyzn), osób między 50. a 59. rokiem życia (83 proc.) oraz 30-39 latków (50 proc.).
Kwota między 20 a 30 tys. zł najlepiej wpisuje się w statystyczny obraz polskiego nabywcy samochodu z drugiej ręki. Z danych sieci AAA Auto wynika bowiem, że mediana ceny używanego auta na rynku wtórnym wynosiła w ubiegłym miesiącu 22 900 zł.
O skromnych budżetach świadczy fakt, że większość - aż 53 proc. respondentów - planuje skorzystać z finansowania zewnętrznego. Pozostałe 47 proc. chce sfinansować zakup pojazdu z własnej kieszeni - bez korzystania z kredytu.
***