Opłaty parkingowe niezgodne z konstytucją
Trybunał Konstytucyjny uznał, że tryb wprowadzenia i ustalania sposobu pobierania opłat za parkowanie jest niezgodny z prawem. Wyrok wejdzie w życie dopiero 1 grudnia 2003 roku. TK orzekł też, że opłaty pobrane za parkowanie nie podlegają zwrotowi.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że rząd nie miał prawa określać opłat za parkowanie w oparciu o ustawę o drogach publicznych, a co dopiero przekazywać to uprawnienie samorządom. -
Nie dość, że Rada Ministrów sama nie była uprawniona do wprowadzenia istotnych elementów daniny publicznej, tj. opłat za parkowanie na drogach publicznych, to przekazała swe uprawnienia w tej materii radom miasta
- brzmiało uzasadnienie TK.
Wniosek o zbadanie przepisu złożyli Rzecznik Praw Obywatelskich i Naczelny Sąd Administracyjny. Według RPO przepisy ustawy o drogach publicznych nie upoważniły rządu do określenia organu właściwego do wprowadzenia opłat za parkowanie. Rząd nie mógł też udzielić zezwolenia na przekazanie swoich kompetencji innym podmiotom.
NSA, oprócz zastrzeżeń wniesionych przez RPO, wysuwał też inny zarzut - łamania konstytucji. Według jednego artykułu, podatki i inne daniny publiczne nałożyć na obywateli można jedynie w drodze ustawy. Zdaniem NSA przepis ten dotyczy również opłat publicznych, takich jak opłaty za parkowanie samochodów na drogach publicznych.
System płatnego parkowania skontrolowała i skrytykowała też Najwyższa Izba Kontroli. W czerwcu 2002 roku NIK poinformowała, że większość ściąganych od kierowców opłat za płatne parkowanie zatrzymywały firmy prywatne. Z zebranych ponad 113 mln zł tylko ok. 30 mln trafiło do samorządów.