Ograniczają produkcję Passata. Spadek zamówień. A Golf...
Volkswagen - trzeci co do wielkości koncern motoryzacyjny na świecie - śmiało może zaliczyć zeszły rok do udanych.
W minionych dwunastu miesiącach firma dostarczyła klientom 9,07 mln samochodów, czyli aż o 1,4 mln więcej niż dwa lata temu. Nie oznacza to jednak, że kryzys na rynku europejskim omija Volkswagena szerokim łukiem.
W związku z niewielkim popytem na Passata, w produkującej te auta niemieckiej fabryce w Emden, na kilka dni zatrzymane zostaną linie montażowe. Wiadomo już, że pracownicy odesłani zostaną do domów 8, 15, i 22 lutego, a także 1 marca.
W Emden powstaje około 1200 Passatów na dobę. Zakład wytwarza nie tylko auta z nadwoziem typu sedan, ale też kombi oraz Passata CC. To nie pierwsza przymusowa przerwa w pracy w ostatnim czasie. Fabryka stała również w dniach od 17 do 21 grudnia.
W zeszłym roku Volkswagen sprzedał w Europie 207 273 Passaty, czyli aż o 15,5 proc. mniej niż dwa lata temu.
Niemcy nie mają jednak powodów do obaw. Przedstawiciele firmy potwierdzili ostatnio, że główna fabryka koncernu - zakład w Wolfsburgu - będzie pracował na trzy zmiany nawet w soboty. Dzięki temu, produkcja najlepiej sprzedającego się auta w Europie - nowego Golfa - wzrośnie tygodniowo o 2 tys. sztuk.
Lista oczekujących na nowego Golfa liczy obecnie ponad 100 tys. pozycji...