Obaj chcieli jednocześnie wyprzedzać na zakazie. Skończyło się dachowaniem
Groźne zdarzenie zostało zarejestrowane w Karolewie nieopodal Świecia. Uwieczniono kolizję drogową, spowodowaną nieuwagą jednego z kierowców. Uczestnicy mieli sporo szczęścia, że nie doszło do tragedii. Policja ukarała ich mandatem.

Spis treści:
Niepozorne zdarzenie mogło zakończyć się wyjątkowo źle, co widać na nagraniu udostępnionym przez Komendę Powiatową Policji w Świeciu. Zarejestrowano moment kolizji, do której doszło podczas wyprzedzania pojazdów. Aż dziwne, że oboje kierowcy wyszli z tego bez obrażeń, choć i tak będą musieli zapłacić za swoje błędy.
Groźne zderzenie na DW240. Doszło do kolizji pojazdów
Do zdarzenia doszło na remontowanym odcinku drogi wojewódzkiej nr 240. Jak widać na udostępnionym nagraniu, drogą porusza się kilka pojazdów. Kierowca białego Volkswagena T4, jadący za wszystkimi pojazdami w pewnym momencie decyduje się wykonać manewr wyprzedzania. W tym celu zjeżdża na lewy pas i kontynuuje jazdę do przodu.
Chwilę później, tę samą decyzję podejmuje kierowca Volkswagena T-Roca. Na nagraniu widać, że najpewniej nie upewnił się, czy wykonywany przez niego manewr będzie bezpieczny. Kierowca samochodu osobowego uderzył w bok vana, który wskutek kontaktu z samochodem wjeżdża do rowu. Na nagraniu uwiecznił się jeszcze jeden niebezpieczny moment całego incydentu, w którym Volkswagen T4 dachuje.
Kierowcy wyprzedzali na zakazie. Otrzymali mandaty
Na miejsce wezwana została policja, która zbadała okoliczności zdarzenia. Funkcjonariusze ustalili, że na odcinku drogi wojewódzkiej nr 240, gdzie doszło do pechowego manewru, obowiązuje zakaz wyprzedzania
Obydwaj kierowcy złamali go, decydując się na wykonanie manewru, który w efekcie doprowadził do kolizji pomiędzy samochodami. Jak się okazało, podczas groźnie wyglądającej kolizji na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Dwaj mężczyźni, 35-letni kierowca T4 i 21-letni kierowca T-Roca zostali ukarani mandatami i punktami karnymi za popełnione wykroczenia.
Jak poprawnie wyprzedzić? Policja przypomina
Policja przypomina, że każdy kierowca chcący wykonać manewr wyprzedzania, musi najpierw upewnić się, czy może to zrobić w bezpieczny sposób. Istotne, by upewnić się, że mamy odpowiednią widoczność i dostateczną ilość miejsca, a także, czy inny kierowca nie zasygnalizował już zamiaru wyprzedzenia innego pojazdu, zmiany kierunku ruchu lub zmiany pasa.
Mandat za wyprzedzanie na zakazie
Innym ważnym aspektem tego zdarzenia okazuje się niestosowanie się do znaku zakazu wyprzedzania. W polskim prawie jest to poważne wykroczenie, objęte zasadą recydywy. Kierowcy ignorujący znaki B-25 (zakaz wyprzedzania pojazdów silnikowych wielośladowych przez inne pojazdy silnikowe) lub B-26 (zakaz wyprzedzania przez samochody ciężarowe), muszą liczyć się z najwyższą surowością przepisów.
Za niestosowanie się do znaków zakazu wyprzedzania grozi 1 tys. zł mandatu i 15 punktów karnych. Gdy kierowca popełni to samo wykroczenie po raz kolejny, zgodnie z zasadą recydywy, policjant może na niego nałożyć karę w wysokości 2 tys. zł.