Nowe volvo jak... golf!

Wielu fanów marki przeklina dzień, w którym Volvo oficjalnie stało się własnością chińskiego koncernu Geely. Biorąc jednak pod uwagę nowe poczynania szwedzkiego producenta obawy są raczej nieuzasadnione.

Mimo dwóch wpadek na prezentacjach systemów bezpieczeństwa nowego S60 (na oczach dziennikarzy samochód wbił się w tył ciężarówki, kilka miesięcy później na podobnym pokazie auto staranowało manekina) plany dotyczące najnowszej przyszłości firmy napawają optymizmem.

Po stworzeniu długo wyczekiwanego S60, specjaliści z Volvo stanęli przed nowym zadaniem. Do 2012 roku Szwedzi zaprezentować mają zupełnie nowy pojazd, który konkurować ma m.in. z... volkswagenem golfem.

Inżynierowie z Volvo chcieliby oczywiście zbudować zdecydowanie bardziej prestiżowe auto, ale nie ukrywają że w obecnej sytuacji kluczem do sukcesu jest klasa kompakt.

Dziś najmniejszym modelem marki jest C30, popularność auta cierpi jednak z powodu jedynie trzydrzwiowego nadwozia. Większe auta - S40 i V50 to dla wielu klientów samochody zbyt duże i wciąż zdecydowanie zbyt drogie.

Zupełnie nowe auto ma być łącznikiem pomiędzy trzydrzwiowym C30 a sedanem S40. Ponieważ pojazd pojawić ma się na rynku już za dwa lata, technicznie oparty będzie na podzespołach obecnie produkowanych modeli. Oznacza to, że powstanie w oparciu o płytę podłogową forda focusa - C30 i S40 powstawały bowiem przy ścisłej współpracy z Fordem, który był wówczas właścicielem szwedzkiej marki. Platforma nie jest już wprawdzie najmłodsza, ale trzeba przyznać, że niczym nie odstaje od nowszych konstrukcji i wciąż jest gwarantem doskonałych właściwości jezdnych.

Obecny dyrektor generalny Volvo Stefan Jacoby - wcześniej szef Volkswagen America - zaznaczył w jednym z wywiadów, że priorytetem marki jest mocniejsze akcentowanie własnego indywidualizmu. "Musimy przestać kopiować Niemców - auta Volvo muszą mieć swój własny, skandynawski, niepowtarzalny styl".

Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów oraz już niebawem... samochód na weekend z pełnym bakiem! Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.