Nie ignoruj tego znaku. Policja skutecznie karze takich kierowców
Gdy nie widać na horyzoncie policjanta, to nie oznacza, że mandat się nie należy. Na własnej skórze przekonało się o tym kilku kierowców, którzy na skrzyżowaniu zignorowali znak B-20. Nie mieli pojęcia, że ich wykroczenia rejestrowano z powietrza.
Do prowadzenia działań mających na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach policjanci drogówki coraz częściej wykorzystują bezzałogowe statki powietrzne. To drony wyposażone w kamery wysokiej jakości, którym nie umknie żadne wykroczenie. Policja najczęściej używa ich na drogach, gdzie samochodom nie wolno się wyprzedzać lub na przejazdach kolejowych oraz skrzyżowaniach, gdzie kierowcy powinni się zatrzymać. Nawet jeśli nie zobaczysz policjanta, to mandat się należy.
Ostatnie działania z pomocą drona policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie oraz Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku wykonywali w miejscowości Stróża koło Kraśnika. Kontrola z powietrza była prowadzona w rejonie skrzyżowania, gdzie samochody chcące się włączyć do drogi DW 848, są zmuszone zastosować się do znaku B-20 (STOP).
Kiedy operator drona zauważył auto popełniające wykroczenie, informację przekazywał do patrolu, który stał kilkaset metrów dalej. W trakcie prowadzonych działań na gorącym uczynku funkcjonariusze zatrzymali siedmiu kierowców. Za niezatrzymanie się przed znakiem B-20 grozi mandat karny w wysokości 300 zł oraz 8 punktów karnych.
W okresie wakacyjnym warunki pogodowe sprzyjają wykorzystywaniu drona do monitorowania sytuacji na drogach. Policjanci apelują do kierowców o ostrożność i stosowanie się do przepisów ruchu drogowego, ponieważ podobne akcje będą prowadzone coraz częściej.
Kierowcy, którzy chcieliby podważyć mandat wystawiony na podstawie materiału zarejestrowanego dronem muszą wiedzieć, że policyjni piloci bezzałogowych statków powietrznych posiadają ważne uprawnienia wpisane do świadectwa kwalifikacji, wydanego przez Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego, zgodne z typem wykonywanych operacji oraz kategorią użytkowanego drona. Policjanci pilotujący maszyny są zatem uprawnieni do lotów w kategorii "otwartej" i "szczególnej". Nagranie z drona jest więc wystarczającą podstawą dla funkcjonariusza do ukarania kierowcy za popełnione wykroczenie.