Nie chcemy biopaliw?

Szersze wykorzystanie biopaliw może nastąpić w Polsce dopiero w 2007 roku. Na razie, mimo zapewnienia opłacalności ich produkcji, firmy paliwowe nie są zainteresowane wprowadzaniem ich do obrotu - powiedział z-ca dyrektora Departamentu Gospodarką Ziemi Ministerstwa Rolnictwa Kazimierz Żmuda.

Kliknij
KliknijINTERIA.PL

Polska należy do nielicznych państw europejskich, które w ostatnich latach nie odnotowały nawet minimalnego wzrostu zużycia biopaliw. W 2004 roku zużycie bioetanolu, było znacznie niższe niż w poprzednich latach. O ile w 1997 roku dodatek bioetanolu do paliw wynosił 1,65 proc. sprzedawanych benzyn, to w 2004 roku spadł do 0,87 proc. W I kwartale tego roku zużycie paliw jest równie małe, mimo, że obecny stan prawny pozwala na wprowadzanie 5 proc. dodatku bioetanolu do paliw.

Być może małe zainteresowanie użytkowników samochodów wynika z pojawiających się m.in. w mediach informacji iż stosowanie biopaliw jest szkodliwe dla silników. Tymczasem np. Szwecji czy w Niemczech paliwa ekologiczne stają się coraz bardziej popularne i nie odnotowano żadnego niepożądanego wpływu na zużycie silnika, wyjaśnił Żmuda.

Podkreślił, że nie ma żadnych przeszkód ekonomicznych jak zwolnienia i ulgi w podatku akcyzowym, ograniczających wprowadzenie biokomponentów na rynek. "Zwolnienia i ulgi są na tyle atrakcyjne, że UE zwróciła uwagę Ministerstwu Finansów, że są one za wysokie" - powiedział.

Także z wypowiedzi przedstawicieli PKN Orlen i Lotosu wynika, że zaproponowane przez resort finansów ulgi gwarantują opłacalność ekonomiczną wprowadzenia biopaliw na rynek.

"Nie rozumiem dlaczego rafinerie nie produkują biopaliw, może dlatego, że nie można dodawać biokomponentów do złej jakości paliw" - powiedział Żmuda.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, stosunkowo niewiele firm okazało się zainteresowanych wytwarzaniem biokomponentów, ale możliwości wytwórcze bioetanolu wielokrotnie przekraczają aktualne zapotrzebowanie. Produkcję alkoholu etylowego prowadzi w Polsce 300 gorzelni, roczna produkcja wynosi 190-230 mln litrów, podczas gdy moce produkcyjne są na poziomie 600 mln litrów rocznie.

Znacznie mniej jest producentów estrów (substancje zapachowe). Pierwsza agrorafineria do produkcji biodisla rozpoczęła prace w grudniu 2004 roku w Trzebinii. Planowana wydajność produkcji wynosi 100 tys. ton estrów metylowych, które są wytwarzane z oleju rzepakowego.

Żmuda zauważył, że wykorzystanie surowców rolniczych na cele nieżywnościowe jest ważnym elementem polityki rolnej, tym bardziej, że istnieją problemy ze zbytem niektórych surowców np. żyta. Ponadto nie bez znaczenia są aspekty ochrony środowiska i bezpieczeństwa energetycznego, a także zobowiązań międzynarodowych.

Wicedyrektor zaznaczył, że dotychczas brakuje rozporządzeń ministra gospodarki dotyczących biopaliw; ich brak hamuje budowę nowych agrorafinerii. W ocenie banków, są to inwestycje dużego ryzyka, dlatego uzyskanie na ten cel kredytów jest trudne.

Brakuje czterech rozporządzeń: w sprawie wymagań jakościowych dla estrów; w sprawie metod badań jakościowych estrów; w sprawie wymagań jakościowych dla olejów napędowych zawierających powyżej 10 proc. estrów oraz w sprawie metod badań jakościowych dla olejów napędowych.

"Resort gospodarki obiecał, że projekty dwóch pierwszych rozporządzeń - dla estrów zostaną wydane do końca września, zaś dotyczące olejów napędowych ukażą się w I kwartale 2006 roku" - poinformował Żmuda.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas