Najważniejszy wyścig dla zespołu Force India

Niedzielne Grand Prix Indii na torze Buddh będzie najważniejszym wydarzeniem w historii zespołu Force India. Szef stajni Vijay Mallya powiedział, że będzie się delektował każdą chwilą wyścigu.

Team Force India w Formule 1 narodził się pod koniec sezonu 2007. Wówczas to fabryczny zespół Spyker F1 został sprzedany, aby w kolejnym sezonie zadebiutować pod nowymi sterami. Szefem ekipy z Silverstone został Vijay Mallya, przedsiębiorca i pasjonat sportów motorowych z Indii. Właściciel tanich linii lotniczych Kingfisher Airlines nigdy nie ukrywał, że zespół Force India jest zaspokojeniem osobistych ambicji, ale jednocześnie podkreślał, że to doskonały sposób na promowanie Formuły 1 w jego kraju.

Jak się okazało własny team F1, to nie wszystko, co Hindus chciał zrobić dla swojej ojczyzny w temacie królowej sportów motorowych. Mallya osobiście zaangażowała się w budowę toru spełniającego wymogi Formuły 1, a także w organizację GP tego kraju. Na kilka dni przed inauguracją wyścigu na torze Buddh, szef Force India nie kryje dumy ze spełnienia swojego marzenia.

Reklama

"Jestem zaangażowany w wyścigi samochodowe od ponad trzydziestu lat. Po raz pierwszy przywiozłem do Indii bolid Formuły 1 w latach 80-tych i zawsze moim marzeniem było, aby pewnego dnia zobaczyć, jak mój naród organizuje Grand Prix. Weekend ten będzie bardzo istotnym momentem i jestem z tego bardzo dumny. To ważny krok naprzód w hinduskim motosporcie i ogólnie w historii sportu naszego kraju. Wszyscy nie możemy się już go doczekać" - mówił podekscytowany Vijay Mallya.

Hindus nie zapomina jednak, że jest wciąż szefem zespołu startującego w Formule 1. Mallya zapewnia, że team Force India zrobi wszystko, aby bolidy prowadzone przez jego kierowców były maksymalnie konkurencyjne dla innych rywali.

"To bardzo ważny weekend dla Force India i wszyscy jesteśmy zdeterminowani, aby być tak konkurencyjni, jak to tylko możliwe. Chcę delektować się każdą chwilą tego, co z pewnością będzie jedną z najbardziej spektakularnych imprez sezonu i początkiem wielkiej tradycji F1 w Indiach" - zapowiedział szef ekipy Force India.

Mallya w kilku słowach odniósł się także do najbliższej przyszłości zespołu. Hindus całkiem niedawno odsprzedał połowę ze swoich 80 procent udziałów koncernowi Sahara India Pariwar. Jak wyjaśnił nowy udziałowiec zagwarantuje jeszcze wyższy poziom zespołowi.

"To kolejny wielki kamień milowy w historii zespołu. Grupa Sahara przynosi ze sobą nowe inwestycje, a Saharasri Subrata Roy Sahara zgadzają się z moją wizją rozwoju tak, aby nadal konkurować z zespołami, które znajdują się przed nami. Grupa Sahara odegrała bardzo ważną rolę w rozwoju sportu w Indiach i jest idealnym partnerem do pomocy w osiągnięciu przez nas w przyszłości większych sukcesów".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy