Mrozy wróciły, ale dzięki temu systemowi zima już nie zaskoczy drogowców
Warszawska GDDKiA korzysta z nowoczesnego systemu przeciwoblodzeniowego na ruchliwym odcinku S2. To rozwiązanie nie tylko dba o stan dróg, ale też oczyszcza powietrze ze smogu.
Spis treści:
Choć od wielu lat zimy w Polsce są coraz mniej surowe, drogowcy co roku dają się zaskoczyć zimowej aurze, intensywnym opadom śniegu i oblodzonym drogom. Aby temu zapobiec warszawska Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wprowadza nowy przeciwoblodzeniowy system, który wyręczy drogowców i zrobi porządek na ulicach. Pierwsze takie urządzenia już działają!
System antyoblodzeniowy na S2 w Warszawie
Pierwszy taki automatyczny system odladzania działa już na trasie S2, na odcinku południowej obwodnicy Warszawy Puławska-Lubelska. System korzysta z pomiarów i informacji uzyskanych z czujników meteo i sam decyduje o tym czy rozpocząć procedurę odladzania nawierzchni. Co ciekawe dzięki precyzyjnym pomiarom system uruchamia się automatycznie i pokrywa nawierzchnię drogi warstwą specjalnego środka chemicznego tuż przed nadchodzącymi opadami śniegu.
Czy chemia odladzająca nie jest szkodliwa?
System wprowadzony przez GDDKiA korzysta preparatu o nazwie ICE & DUST AWAY, który jest całkowicie niekorozyjny i nieszkodliwy zarówno dla organizmu człowieka, jak i dla karoserii samochodu, opon czy samej nawierzchni. Nie szkodzi również środowisku naturalnemu, a na dodatek usuwa z powietrza smog, wiążąc cząsteczki szkodliwych pyłów zawieszonych PM2,5 i PM10.
Oszczędność czasu, pracy i pieniędzy
To dość rewolucyjne rozwiązanie jest stosowane w wielu europejskich miastach, między innymi w Skandynawii. System automatycznego odladzania może znacząco obniżyć koszty utrzymania ulic, skrócić czas reakcji na nagły atak zimy i poprawić stan powietrza w polskich miastach. Jeśli system sprawdzi się na warszawskim odcinku S2, będzie wdrażany również w innych miastach, co może sprawić, że zima już nie zaskoczy drogowców.
***